Raikkonen: Byliśmy szybsi niż McLaren
Kimi Raikkonen przyznał na łamach oficjalnej strony F1, że tempo, jakie zaprezentowały Alfy Romeo podczas GP Węgier, było lepsze od McLarena.
Autor zdjęcia: Andrew Hone / Motorsport Images
Fin ukończył rywalizację na siódmym miejscu, a Antonio Giovinazzi został sklasyfikowany na osiemnastej pozycji. Dla porównania kierowcy McLarena znaleźli się na piątym i dziewiątym miejscu.
- Było całkiem dobrze. Samochód zachowywał się świetnie i wykonałem dobrą robotę na pierwszym okrążeniu. Unikałem problemów i później mieliśmy prędkość lepszą od McLarena, ale wyprzedzenie ich nie było możliwe. Po pit stopie wiedziałem, że nie dam rady wyprzedzić i musiałem zadbać o opony na koniec wyścigu. Straciliśmy jedną pozycję przy zmianie opon, ale potem jedną odzyskaliśmy. Jedyne co mogliśmy zrobić lepiej, to zjechać po nowe opony okrążenie szybciej, ale tak bywa - mówił Raikkonen.
Antonio Giovinazzi zaznaczył jednak, że jego wyścig był bardzo rozczarowujący: - Na pierwszym okrążeniu doszło do kontaktu. Byłem ściśnięty przez dwa samochody. Nie radziłem sobie z oponami, co oznaczało, że musiałem skrócić jazdę na nich. Szkoda, że pierwszą część sezonu kończymy w ten sposób, szczególnie, że pokazaliśmy dobre tempo w ostatnich wyścigach. To był jednak kolejny dzień, w którym nie udało nam się zamienić naszego potencjału w punkty.
- Siódme miejsce było wszystkim, na co mogliśmy mieć nadzieję i jesteśmy zadowoleni z punktów. Jeśli chodzi o Antonio, start z siedemnastego pola oznaczał, że będzie musiał walczyć. Problemy z pierwszym zestawem opon oznaczały, że nie miał okazji do awansu - dodał Frederic Vasseur, szef zespołu Alfa Romeo F1.
Alfa Romeo obecnie jest sklasyfikowana na siódmym miejscu w klasyfikacji zespołów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze