Raikkonen: Poczekajmy do pierwszego wyścigu
Alfa Romeo Racing Orlen ma za sobą pierwszy dzień testów przedsezonowych Formuły 1.
Antonio Giovinazzi, Alfa Romeo Racing C41
Sam Bloxham / Motorsport Images
Rano na Bahrain International Circuit było słonecznie, a po południu nadeszła burza piaskowa, mocno utrudniając zespołom pracę. Mimo trudnych warunków, kierowcy zespołu Alfy Romeo zaliczyli w sumie 133 okrążenia. C41 nie sprawiało problemów, co stanowi dobry początek przygotowań do sezonu.
Rano samochodem ekipy z Hinwil jeździł Kimi Raikkonen, a po południu Antonio Giovniazzi.
- To był dla mnie pierwszy dzień w tym samochodzie, to pozytywne, że udało się pojeździć bez żadnych problemów - powiedział Raikkonen. - Było dość wietrznie, warunki zmieniały się z zakrętu w zakręt, co sprawiało, że było trudniej, ale wszyscy byli w tej samej sytuacji. Jeśli chodzi o nasz program, to był typowy dzień testowy, próbowaliśmy różnych rzeczy, wszystko poszło zgodnie z planem i zrealizowaliśmy nasze zadania. Nie ma sensu snuć domysłów na temat tego, gdzie jesteśmy, z tym poczekajmy do pierwszego wyścigu. Naszym celem oczywiście jest awans w górę stawki w porównaniu do zeszłego roku.
- Wykonaliśmy dobrą pracę, pomimo trudnych warunków - powiedział Antonio Giovinazzi. - Jestem zadowolony z samochodu i zespołu, biorąc pod uwagę, że to był mój pierwszy dzień (w bolidzie) w tym roku. Oczywiście musimy kontynuować pracę w taki sposób przez pozostałe dni, ale mamy solidną bazę, na której możemy się opierać.
- Po trzech miesiącach poza bolidem, powrót za kierownicę zawsze jest trudny, ale pomogło nam to, że dzień był bezproblemowy. Liczę, że kolejny też będzie tak pracowity, jutro znów będę mógł pojeździć - dodał.
Giovinazzi spędzi za kierownicą C41 całą sobotę, w niedzielę będzie jeździł Raikkonen.
Galeria zdjęć: Alfa Romeo Racing Orlen - pierwszy dzień testów
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze