Raikkonen wciąż należy do czołówki
Zdaniem Antonio Giovinazziego Kimi Raikkonen nadal jest jednym z najlepszych kierowców w stawce Formuły 1.
Kimi Raikkonen, Alfa Romeo Racing C39
Mark Sutton / Motorsport Images
Raikkonen zadebiutował w Formule 1 w 2001 roku i z niewielką - dwuletnią przerwą - ściga się w królowej motorsportu aż do dzisiaj. Fin zdobył mistrzostwo w 2007 roku, wygrał 21 wyścigów i łącznie 103 razy stawał na podium.
Pochodzący z Espoo zawodnik ma na koncie 326 startów, co czyni go najbardziej doświadczonym kierowcą w historii F1. Choć wydawało się, że 41-latek zakończy karierę po tegorocznym sezonie, Raikkonen zdecydował się pozostać w F1 kolejne dwanaście miesięcy.
Samochód Alfy Romeo nie pozwala walczyć w czołówce, ale Giovinazzi podkreśla, że jego zespołowy partner nadal jest jednym z najlepszych kierowców w stawce.
- Jeśli chodzi o Kimmiego, to jest tak doświadczony, że składa wszystko w odpowiednią całość każdego weekendu, a na tobie ciąży presja. Pokonać go czy dojechać przed nim nie jest łatwo - powiedział Giovinazzi w rozmowie z GPFans.
- Tak, jak powiedziałem, Kimi nadal jest mocnym kierowcą, naprawdę szybkim i być może jednym z najlepszych w stawce. Jeśli chcesz go pokonać, musisz zrobić wszystko idealnie. Podczas każdego wyścigu ciąży na tobie presja.
Mimo że przez pewien czas sądzono, że Giovinazzi nie utrzyma swojego miejsca w Alfie Romeo, ostatecznie Włoch pozostanie związany z Hinwil. 26-latek przyznał, że podpisany kontrakt daje komfort psychiczny, ale w niewielkim stopniu wpływa na formę prezentowaną na torze.
- Mentalnie jest pewna różnica, ale generalnie nic się nie zmienia. Kiedy podpiszesz umowę, czujesz się bardziej zrelaksowany, jednak nie wpływa to na sposób jazdy.
Giovinazzi i Raikkonen zdobyli w tym sezonie po 4 punkty. Alfa Romeo plasuje się na ósmym miejscu wśród konstruktorów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze