Raikkonen zwolennikiem twardszej walki na torze
Kimi Raikkonen uważa za dziwne, że FIA z jednej strony naciskała w Formule 1 na filozofię „pozwólmy im się ścigać”, a mimo to wciąż pojawiają się kontrowersyjne sytuacje, jak kara dla Vettela w GP Kanady.
Kimi Raikkonen, Alfa Romeo Racing signs a autograph for a fan
Andy Hone / Motorsport Images
Fin był jednym z wielu zawodników zapytanych na padoku toru Paul Ricard o kontrowersyjne wydarzenia z Montrealu.
Raikkonen zwrócił uwagę na rozbieżność między deklaracjami FIA, a niektórymi decyzjami sędziów.
- Dziwne jest to, że w tym roku zapewniają nas o możliwości twardszej walki na torze - powiedział Raikkonen. - Potem dzieje się coś takiego, gdzie nikt w tym zdarzeniu nie był winny, a podjęte decyzje nie są zgodne ze wcześniejszymi deklaracjami.
- Sędziowie są w trudnej sytuacji, niezależnie od tego, jak zajmują się licznymi sprawami. Zawsze będą zespoły zadowolone i niezadowolone - dodał.
Dopytywany przez Motorsport.com, czy chciałby więcej swobodnej walki na torze, odparł: - Dokładnie na to nam pozwolono. Jednak, jak spojrzy się na niektóre rzeczy, to z całą pewnością nie wszystko jest do końca prawidłowe. Tak, swoboda, ale w mądry sposób. Co innego gdy zaczynasz kogoś wypychać z toru czy robić inne głupie rzeczy. Myślę, że kierowcy wiedzą lub chociaż powinni wiedzieć co jest fair i co można zaakceptować, a co nie. Do momentu gdy walka jest uczciwa, jest ok.
Zdanie rodaka podziela Valtteri Bottas: - Jestem fanem twardej walki, ale oczywiście uczciwej. Czasami zastanawiam się, dlaczego zawsze trzeba karać jedną ze stron, kiedy dojdzie do kolizji dwóch samochodów. Oczywiście są przepisy i musimy się ich trzymać. Generalnie lubię swobodniejsza walkę i czasem miło byłoby zobaczyć mniej kar.
- Sądzę, że powinni nam pozwolić na trochę więcej - uznał Kevin Magnussen. - Nie twierdzę, że powinniśmy narażać się na niebezpieczeństwo, ale też nie wydaje mi się, aby istniał taki problem. Samochody są bardzo bezpieczne. Można uderzyć w ścianę w Montrealu i nic cię nie będzie bolało.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze