Recepta na sukces w F1
Nowy szef McLarena - Andreas Seidl zasugerował, że zespół musi być samokrytyczny i otwarty na zmiany, jeśli ma odnieść sukces w przyszłości.
Autor zdjęcia: Giorgio Piola
Przed swoim debiutem w Hiszpanii, jako dyrektor brytyjskiego zespołu, określił cechy, jakich potrzebuje ekipa F1.
- Sukces w motorsporcie zawsze wynika z ciężkiej pracy całego zespołu - powiedział Seidl. - Potrzebna jest sprawna organizacja, z odpowiednimi talentami na właściwych stanowiskach. Ludzie muszą być doceniani i świadomi znaczenia swojej szczególnej roli w sukcesach zespołu. Ważne jest zapewnienie ekipie jasnych celów i wizji.
- Mamy do czynienia z najlepszymi w tym sporcie. Należy wykreować w zespole ducha i mentalność, które każdego dnia napędzają wszystkich do przodu - kontynuował. - To oznacza bycie samokrytycznym, ocenianie siebie każdego dnia, otwartość na zmiany oraz dążenie do ciągłego poprawiania, akceptowania ryzyka i porażek. Należy uczyć się na błędach oraz szanować rywali.
Seidl chwali postępy, jakie poczynił McLaren od ostatniego sezonu, pod kierownictwem dyrektora generalnego McLaren Group – Zaka Browna. Jednak nie ma złudzeń, jak wiele jeszcze trzeba zrobić.
- To bardzo zachęcające, że zespół postawił tak duży krok naprzód w ciągu zimy - stwierdził. - Zmiany, które zainicjował Zak w zeszłym roku, powrót Pata Fry’a, wypromowanie Andrea Stelli, ściągnięcie Gila de Ferrana oraz Jamesa Key’a, jak również kontrakty z Carlosem i Lando - to już się opłaciło.
- Mamy fundamenty, aby iść dalej. W zespole panuje pozytywna energia. Równocześnie nadal tracimy dużo do czołowych zespołów i przed nami wiele pracy - nie ukrywał.
Choć Seidl nie pracował w F1 od czasów ekipy BMW-Sauber, sugeruje, że niektóre aspekty pozostały takie same.
- Zasady się zmieniły, samochody są jeszcze bardziej skomplikowane, zespoły są większe i dysponują znaczniejszymi budżetami. Natomiast ogólnie rzecz biorąc, postawy tego sportu są takie same.
- Każda kategoria ma swoje własne reguły oraz indywidualności, ale filozofia sukcesu zawsze jest taka sama - podsumował.
McLaren
Photo by: Giorgio Piola
McLaren MCL34
Photo by: Giorgio Piola
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze