Red Bull bez szans z Ferrari na suchym
Max Verstappen uważa, że jego Red Bull jest bez szans z Ferrari na suchym torze, po tym jak włoski zespół był najszybszy w obu treningach przed Grand Prix Węgier.
Carlos Sainz i Charles Leclerc byli najszybsi odpowiednio w FP1 i w FP2 przed Grand Prix Węgier na Hungaroringu. Lider mistrzostw, Max Verstappen, w drugim treningu zajął czwarte miejsce, tracąc 0,3 sekundy do Leclerca.
Holender obawia się, że jego zespół nie nadąży za Ferrari, jeśli w Budapeszcie utrzymają się suche warunki. Na szczęście dla Verstappena, na resztę weekendu zapowiadane są ulewne deszcze, co daje mu nadzieję na podjęcie walki przez Red Bulla.
- Myślę, że są trochę przed nami i myślę, że ciężko będzie nam to przezwyciężyć. Przez noc będziemy starali się zmniejszyć tę stratę i zobaczymy co jutro da nam pogoda - powiedział Verstappen.
- Na suchym nie mamy z nimi szans, ale może mamy na mokrym. Kto wie? - mówił Holender.
Zdaniem mistrza świata, Red Bull nadal ma sporo pracy domowej do odrobienia. Zespół miał problemy ze znalezieniem balansu na krętym i wymagającym Hungaroringu.
- Jest zdradliwie, ale spodziewaliśmy się tego tutaj. Próbujemy znaleźć balans pomiędzy wysokimi a niskimi prędkościami - powiedział Verstappen.
- Czasami to działa, czasami jest jeszcze bardziej zdradliwie. Więc tak, mamy jeszcze trochę pracy do wykonania - zakończył kierowca Red Bulla.
Jego kolega z zespołu, Sergio Perez, był w dobrym nastroju, pomimo zakończenia dnia na dziewiątym miejscu z sekundą straty do Leclerca. Meksykanin eksperymentował z ustawieniami swojego bolidu.
- To był dzień, w którym próbowaliśmy różnych rzeczy, abym czuł się bardziej komfortowo w samochodzie - tłumaczył Perez.
- Myślę, że dobrze rozumiemy ten dzień i mam nadzieję, że jutro pokażemy czego się nauczyliśmy, co powinno się przełożyć na nasze tempo - powiedział Meksykanin.
- Jestem optymistą, ale Ferrari na pewno wyglądało dzisiaj na mocne. Na pewno są bardzo bardzo szybcy - mówił Perez.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.