Red Bull może wrócić do silnika Renault w specyfikacji B
Red Bull szykuje się na kolejne kary związane z wymianą silnika w Rosji, gdyż rozważa powrót do jednostki Renault w specyfikacji B.
Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images
Pomimo faktu, że Max Verstappen był w stanie wystartować z pierwszego rzędu i finiszować na drugiej pozycji w Singapurze z mocniejszą specyfikacją C, weekend obfitował w problemy. Holender miał kłopoty z mapowaniem silnika.
Powodowało to przerywanie pracy jednostki i fałszywe wrzucanie biegu neutralnego zawsze, gdy przepustnica nie była całkowicie otwarta.
Red Bull ma nadzieję, że problemy z mapowaniem zostaną rozwiązane przed kolejnym użyciem specyfikacji C. Jednak tymczasem szef zespołu Christian Horner ujawnił, iż w Rosji ekipa szykuje się do zaskakującego zamontowania świeżych jednostek w specyfikacji B.
Red Bull nie ukrywał, że będzie musiał przyjąć kolejne kary po tym, jak ostatnie nowe silniki zamontowano we Włoszech. Długie proste w Rosji pozwalają chociaż na odrobienie strat, które zostaną poniesione przez nałożone kary.
Zapytany przez Motorsport.com, czy problemy specyfikacji C zostały naprawione, Horner odpowiedział: – To coś, co miejmy nadzieję zostanie poprawione przed kolejnym użyciem tego silnika.
– Prawdopodobnie będziemy używać specyfikacji B podczas następnej Grand Prix. Przyjrzymy się temu przed wyścigiem w Soczi, jednak niestety wygląda na to, że dostaniemy kary.
Decyzja o dodaniu do puli silnika w specyfikacji B jest najprawdopodobniej umotywowana faktem, że ta wersja jest przynajmniej niezawodna. Tymczasem Renault zapowiadało, że wersja C jest stworzona na limicie.
Dzięki temu ruchowi zespół będzie miał do dyspozycji bardziej wytrzymały silnik. Może to być ważne w najbliższych wyścigach, jak na wysoko położonym torze w Meksyku, gdzie Red Bull wygrał w zeszłym roku.
Horner powiedział, że problemy Verstappena w Singapurze wynikały z faktu, że silnik Renault nie miał mapowania odpowiedniego do warunków wysokiej wilgotności.
– Myślę, że problem dotyczył generowania momentu obrotowego, w takich warunkach silnik nie był zoptymalizowany – powiedział.
– Ten problem pojawiał się przez cały weekend, częściej na wolnych okrążeniach.
– Myślę, że chłopaki wykonali dobrą robotę, żeby jakoś to poskładać. Jednak wiąże się to z nierównym przekazywaniem momentu obrotowego. To powoduje rozregulowanie skrzyni biegów i dlatego pojawiał się fałszywy bieg neutralny, by chronić przekładnię.
Max VeR.S.tappen, Red Bull Racing RB14
Photo by: Steven Tee / LAT Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze