Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Red Bull nie mógł nic zrobić

Ross Brawn uważa, że Red Bull Racing nie miał zbyt wielu możliwości, by pomóc Maxowi Verstappenowi w walce o zwycięstwo w Grand Prix Hiszpanii.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB16B, in the pits

Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images

Verstappen po tym, jak już pierwszym zakręcie inauguracyjnego okrążenia odebrał pierwszą pozycję Hamiltonowi, prowadził przez większość wyścigu. Jednak strategiczna zagrywka Mercedesa i dwie wizyty mistrza świata u mechaników spowodowały, że Hamilton na świeżym komplecie opon błyskawicznie odrobił ponad 20-sekundową stratę do Verstappena, uporał się z rywalem i bez problemów dowiózł do mety 98 zwycięstwo w F1.

Choć niektórzy obserwatorzy kwestionowali strategię Red Bulla nakazującą Verstappenowi jazdę na jeden pit stop, Brown - dyrektor wykonawczy F1 - uważa, że ekipa z Milton Keynes nie mogła zrobić nic więcej.

- Nie jestem pewien czy Red Bull mógł zrobić cokolwiek innego w zakresie strategii - napisał Brawn w swoim tradycyjnym podsumowaniu wyścigowego weekendu. - Gdyby wezwali Maxa chwilę po drugiej wizycie Lewisa, straciliby pozycję. To czy doszłoby do zaciętej walki pod koniec wyścigu jest tylko czystą spekulacją.

- Max już na starcie zrobił to, co trzeba i w imponującym stylu objął prowadzenie. Nie boi się walki z Lewisem. Realia są takie, że ma niewielkie szanse na pokonanie go, jeśli pod koniec pierwszego okrążenia będzie jechał drugi. To go dodatkowo napędza, gdy sytuacja jest 50 na 50.

- I przeciwnie - Lewis wie, że może pokonać Maxa, nawet jeśli spadnie na drugie miejsce. Zrobił to dzisiaj [w niedzielę]. Nie musi podejmować wielkiego ryzyka. Max nie pozwoli jednak, by ten wynik go załamał. Jechał bardzo, bardzo dobrze. Jego pakiet nie był po prostu wystarczająco szybki. Zdaje sobie sprawę, że teraz jest jego największa szansa na zdobycie tytułu. Otrząśnie się i będzie chciał wygrać w Monako.

Wyścigowy weekend w Monako - tradycyjnie rozpoczynający się już w czwartek - zaplanowano w dniach 20-23 maja.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy

Polecane video

Poprzedni artykuł Ciężko pokonać Ocona
Następny artykuł Mercedes wskazuje słabości rywali

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska