
Red Bull Racing nie wie, czy pozostanie w Formule 1 po sezonie 2020.
To zależy m.in. od tego czy Honda, ich nowy dostawca jednostek napędowych, będzie kontynuowała swój projekt.Obecne porozumienie Concorde, które wiąże wszystkie zespoły z władzami Formuły 1, wygasa w grudniu 2020 roku.Doradca Red Bulla – dr Helmut Marko przekazuje, że istotne są negocjacje z właścicielami F1 – Liberty Media, ale nadal nic nie zostało postanowione.- W tej chwili nie podjęto żadnej decyzji - powiedział dla Auto Motor und Sport. - Nie ma żadnych przepisów, nie zgadzamy się również z właścicielem praw komercyjnych.- Podchodzimy to tego tak samo, jak Honda - dodał.Red Bull Racing i Honda od sezonu 2019 rozpoczynają fabryczną współpracę.- Mam nadzieje, że w końcu pojawi się jasność, a jeśli Honda zdecyduje się zostać po 2020 roku, zapewnimy im wszystko, czego potrzebują.Przyznał również, że Red Bull Racing zmienił swoje zdanie dotyczące obecnych silników, po rozpoczęciu współpracy z Hondą: - Zawsze byliśmy przeciwni silnikom hybrydowym, ale Honda nadal chce pracować z tą jednostką. Zmienilismy zdanie, ponieważ są teraz naszym dostawcą. Pierwszy raz, od czternastu lat, jesteśmy traktowani jako zespół fabryczny, co oczywiście powoduje zupełnie inną sytuację.
O tym artykule
Serie | Formuła 1 |