Red Bull oprotestuje Mercedesa?
Mercedes zamierza wykorzystać w GP Austrii swój kontrowersyjny układ kierowniczy „DAS”. W tej sytuacji główny rywal obrońców tytułu Red Bull Racing nie wyklucza oficjalnego protestu.
Garage of Red Bull Racing RB16
Mark Sutton / Motorsport Images
Jest to powtórzenie sytuacji z Australii, gdzie okazało się, że Red Bull Racing był gotów upierać się przy swoim, że system Mercedesa, która dostosowuje kąt położenia przednich kół, poprzez popychanie i przyciąganie układu kierowniczego, jest nielegalny.
Od sezonu 2021 takie rozwiązanie będzie już niedozwolone, ale Auto Motor und Sport twierdzi, że Mercedes chce go używać w samochodach Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa na Red Bull Ringu.
Jednak krąży też opinia, że RBR może w rzeczywistości nie przystąpić do protestu w Austrii, biorąc pod uwagę, że jest to wyścig na ich torze, pierwszy w tym roku po kryzysie wywołanym pandemią koronawirusa.
- Pomyślimy o tym później - powiedział dr Helmut Marko, doradca Red Bulla. - Najpierw chcemy dobrze i bezpiecznie zorganizować grand prix.
Szef Red Bull Racing - Christian Horner spodziewa się, że wszystkie kontrowersje w tym DAS Mercedesa i samochód Racing Point inspirowany W10 – powrócą i rozgorzeją na nowo podczas Grand Prix Austrii.
Na pytanie, Motorsport.com czy powyższe rozgrywki powrócą, odparł: To - Formuła 1, więc na pewno wszystko wróci.
- To konkurencyjne zespoły i jak tylko zaczną jeździć będą znaki zapytania dotyczące Mercedesa i DAS, Racing Point i innych rzeczy.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze