Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Red Bull popiera wyrównanie osiągów

Zdaniem Christiana Hornera zespoły Formuły 1 powinny poprzeć ideę wyrównania osiągów jednostek napędowych poszczególnych producentów.

Lewis Hamilton, Mercedes F1 W14, Max Verstappen, Red Bull Racing RB19, Lando Norris, McLaren MCL60, Oscar Piastri, McLaren MCL60, Charles Leclerc, Ferrari SF-23, the rest of the field at the start

Zgodnie z informacjami Motorsport.com idea wyrównania osiągów jednostek napędowych była w agendzie zaplanowanego na ten tydzień posiedzenia Komisji F1.

Nieoficjalnie mówi się, że za pomysłem stoi Alpine napędzane silnikiem Renault, którego moc odstaje od konkurencji nawet o 30 koni mechanicznych. Otmar Szafnauer, choć nie podał dokładnych liczb, przyznał, że faktycznie istnieje opisywany deficyt.

- Wszystkie zespoły prowadzą takie same analizy, FIA również - zaznaczył Szafnauer. - Tak, mamy znaczący deficyt.

Czytaj również:

Wyraźna poprawa osiągów jest w tej chwili utrudniona. Rozwój jednostek napędowych został bowiem w dużej mierze zamrożony aż do końca 2025 roku. Dlatego też na słuszność ewentualnego wyrównania osiągów wskazał dowodzący Red Bullem Christian Horner.

Pytany o sprawę przez Motorsport.com, odparł: - Chodzi o sprawdzenie, jak duże są deficyty. FIA ma wszystkie dane i powinna dokładnie pokazać różnice.

- Myślę, że byłoby fascynujące to zobaczyć. No i jeśli pojawią się deficyty, pomimo homologacji powinniśmy podejść do sprawy rozsądnie. W przeciwnym wypadku ktoś może być zablokowany na kolejne dwa lata. Nie miałbym nic przeciwko sensownej dyskusji.

Szafnauer z kolei docenił słowa Hornera, przypominając, że zamrożenie rozwoju silników zostało uchwalone na potrzeby Red Bulla po tym, jak zapowiedź wycofania się z F1 ogłosiła Honda. Red Bull początkowo chciał sam prowadzić program silnikowy, ale nie miał do tego gotowego zaplecza.

- Cieszę się, że Christian to powiedział, ponieważ jeśli spojrzy się wstecz, powodem dla którego zamrożono rozwój był fakt, że Honda wycofywała się z F1, a Red Bull nie miał działu silników. Zgodziliśmy się dla korzyści Red Bulla, więc miło, że Christian to docenia.

- Ponadto obok naszego porozumienia, była też zgoda producentów, że jeśli ktoś okaże się gorszy o więcej niż 1 procent, dobrze będzie poruszyć taki temat.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Aston Martin dopiero piąty
Następny artykuł Stracona szansa Russella

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska