Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Red Bull Racing będzie silniejszy

Ekipa z Milton Keynes wierzy, że pomimo nieco spowolnionego progresu w drugiej części sezonu, uda im się zbudować odpowiednią formę i być konkurencyjnym w 2020 roku.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB15

Autor zdjęcia: Simon Galloway / Motorsport Images

Red Bull Racing wygrał w pierwszym półroczu dwa wyścigi. Po letniej przerwie bolidy RB15 rzadko kiedy mają okazję włączyć się do walki o czołowe pozycje. Mimo że nigdy nie oczekiwano triumfów w Spa czy Monzy, to porażka z Ferrari na ulicznym torze w Singapurze była dużym rozczarowaniem.

Od czasu rywalizacji w azjatyckim mieście-państwie Red Bull nie pojawił się już na podium. Nadzieje Maxa Verstappena związane z torem Suzuka, zostały przekreślone już w drugim zakręcie wyścigu. Kolizja z Charlesem Leclerkiem spowodowała najpierw spadek na koniec stawki, a następnie wycofanie na skutek uszkodzeń samochodu.

Mimo to, szef ekipy z Milton Keynes - Christian Horner uważa, że wyniki notowane w drugiej połowie roku nie pokazują prawdziwego obrazu postępu jaki wykonuje zespół.

- Dla mnie najbardziej zaskakujący był Singapur. Przegraliśmy tam, ponieważ nie trafiliśmy z ustawieniami - powiedział Horner. - Nie wyciągnęliśmy tyle z samochodu, ile pozwalał jego potencjał.

- Rosja przebiegła zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Ferrari zrobiło po prostu duży postęp. Mam jednak nadzieję, że w pozostałych wyścigach będziemy konkurencyjni. Sądzę, że jesteśmy znacznie bliżej [czołowej dwójki] niż dwanaście miesięcy temu.

Red Bull Racing od początku postrzegał obecny sezon - pierwszy z Hondą jako dostawcą silników - jako przejściowy przed 2020 rokiem. I mimo że tegoroczne mistrzostwa pełne są wzlotów i upadków, to Horner uważa, że zespół jest na dobrej pozycji, by wykonać kolejny istotny krok do przodu.

- To od zawsze miał być rok przejściowy. Honda dopracowała każdy z wprowadzonych przez nią silników. My z kolei mocno skupiliśmy się na rozwoju przedniego skrzydła, może nawet bardziej niż konkurenci. Pracując nad tym wszystkim czujemy, że budujemy dobry rozpęd do pracy nad przyszłoroczną ewolucją samochodu - zakończył Christian Horner.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Alonso krytykuje Hamiltona
Następny artykuł Perez rozczarowany obecnym sezonem

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska