Red Bull Racing jest zaskoczony
Red Bull Racing przyznaje, że jest zaskoczony postępami Mercedesa w zakresie mocy ich jednostki napędowej F1.

Po tym, jak Max Verstappen nie miał odpowiedzi na tempo Valtteriego Bottasa, zwycięzcy Grand Prix Turcji, szef Red Bull Racing Christian Horner wyraził opinię, że obraz walki między dwoma ekipami rywalizującymi o mistrzostwo Formuły 1, zmienił się w ostatnich tygodniach.
Podczas gdy Red Bull wydawał się mieć przewagę tempa, przed przerwą letnią, uważa się, że zastosowanie przez Mercedesa silników w najnowszej specyfikacji, od rundy na torze w Spa, zwiększyło prędkość samochodów niemieckiego producenta na prostych.
O ile wcześniej ekipa z Milton Keynes mogła zniwelować przewagę Mercedesa w prędkości maksymalnej, stosując konfigurację o niższej sile docisku, o tyle teraz Horner twierdzi, że przepaść między obydwoma zespołami jest zbyt duża, aby takie rozwiązanie przyniosło oczekiwane efekty.
Dowodem tego jest m.in. to, jak Lewis Hamilton łatwo wyprzedził Sergio Pereza na prostej w GP Turcji, w pewnym momencie wyścigu, mimo zastosowania tylnego skrzydła o większej sile docisku.
- Zrobili ostatnio znaczny krok naprzód w kontekście prędkości maksymalnej. O ile wcześniej mogliśmy im dorównać stosując mniejsze skrzydła, teraz nie możemy się do nich zbliżyć - powiedział Horner pytany przez motorsport.com o to, skąd wzięła się obecna przewaga Mercedesa.
- Widzieliśmy to zwłaszcza na Istanbul Park, gdzie Lewis miał znaczną przewagę na prostej, mimo większego, tylnego skrzydła w jego samochodzie - kontynuował. - Musimy zmaksymalizować możliwości naszego pakietu, najlepiej jak potrafimy. Przyznaję, że postęp jaki poczynili z jednostką napędową, jest zaskakujący.
Przewaga Mercedesa jaką miał w Turcji, dobrze wróży jego perspektywom na następny wyścig w Austin, Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Potem wysoko położone tory w Meksyku i Brazylii, prawdopodobnie będą faworyzowały Red Bulla.
Horner przyznaje, że przy tak zaciętej walce nie mogą pozwolić sobie na żadne błędy. Na sześć rund przed końcem sezonu 2021 Max Verstappen ma sześć punktów przewagi nad Lewisem Hamiltonem.
- Wiemy, że Austin, gdzie odbędzie się kolejny wyścig, od wielu lat jest bastionem Hamiltona - powiedział Horner. - Potem mamy Meksyk i Brazylię rozgrywane na wysoko położonych torach, gdzie byliśmy silni w przeszłości. Natomiast po ostatnich trzech nie wiem, czego się spodziewać.
- Czeka nas fascynujący okres i musimy spisać się jak najlepiej. W Turcji wyciągnęliśmy maksimum z tego, czym dysponowaliśmy, świetnie radząc sobie podczas pit stopów i obierając dobrą strategię. To było pozytywne. Pod względem tempa natomiast tor był korzystny dla Mercedesa - zakończył.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.