Red Bull Racing nie boi się Silverstone
Red Bull Racing tonuje oczekiwania i nie spodziewa się zdominowania Grand Prix Wielkiej Brytanii w najbliższy weekend.
Max Verstappen, Red Bull Racing RB16B
Steven Tee / Motorsport Images
W padoku panuje przekonanie, że po zwycięstwach na Paul Ricard i obydwóch wyścigach w Austrii, ekipa z Milton Keynes położyła kres siedmioletniej dominacji Mercedesa. Jednak Red Bull nie bierze tego za pewnik.
Niektórzy twierdzą, że wyraźne zwycięstwo na Silverstone, które z reguły jest torem bardzo dobrze odpowiadającym Mercedesowi, byłoby niemal decydujące w drodze Maxa Verstappena po pierwsze mistrzostwo.
Doradca Red Bulla ds. sportów motorowych, dr Helmut Marko, nie zgadza się z powyższymi sugestiami: - Gdyby to był normalny wyścig, wynik faktycznie byłby prawdopodobnie decydujący.
- Jednak ze względu na to, że po raz pierwszy będziemy mieli sprint i tylko godzinny trening, nie nazwałbym tego normalnym wyścigiem na Silverstone - kontynuował w rozmowie udzielonej dla Motorsport-Total.com. - To nie znaczy, że boimy się Silverstone. Owszem nie wygrywaliśmy na każdym torze, ale wszędzie byliśmy konkurencyjni z naszym samochodem.
Austriak przyznaje, że są też konkretne powody, dla których wyniki zespołu na Red Bull Ringu były tak dobre.
- Jesteśmy tego świadomi. M.in. miało to związek ze specyficzną charakterystyką toru, a także wysokością, na jakiej jest położony - odniósł się do wydajności silnika Hondy w bardziej rozrzedzonym powietrzu.
Mercedes zapowiedział „interesujące” poprawki dla W12 na nadchodzącą rundę mistrzostw.
- Silverstone ma symboliczne i psychologiczne znaczenie, ale bardziej dla Mercedesa niż dla nas - uznał Marko. - Uważam, że kwestia mistrzostwa wyjaśni się dopiero podczas ostatnich wyścigów. Mercedes to solidny zespół, a Hamilton, podobnie jak Max, to wyjątkowy talent, choć bardziej rutynowany. Byłoby miło, gdyby dalej to się tak wszystko potoczyło, ale nie lekceważymy Mercedesa.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze