Red Bull Racing nie dostanie silników Mercedesa

Mercedes wykluczył możliwość dostaw jednostek napędowych dla zespołu Red Bull Racing.

Honda ogłosiła w zeszłym tygodniu, że rezygnuje z F1 pod koniec przyszłego roku. Tym samym Red Bull Racing i AlphaTauri zostają bez dostawcy silników.

Oba zespoły szukają teraz nowego partnera technicznego przed mistrzostwami 2022. Mają jednak ograniczone opcje przy trzech producentach, którzy pozostaną w Formule 1.

Renault jest otwarte na powrót do współpracy z ekipą z Milton Keynes, choć szef ekipy francuskiego producenta - Cyril Abiteboul wątpi, aby RBR nosiło się z takim zamiarem.

Toto Wolff zapytany przez motorsport.com, czy Mercedes były otwarty na współpracę z Red Bullem, wykluczył to z „różnych powodów”.

- Zaopatrujemy już cztery zespoły, w tym nas - mówił Woff. - Dochodzimy już prawie do sytuacji, w której brakuje nam mocy przerobowych na wyprodukowanie jednostek napędowych dla wszystkich.

- Jestem jednak przekonany, że Helmut Marko ma plan B, jak już sam to powiedział i prawdopodobnie nie będzie musiał polegać na żadnym z obecnych w stawce dostawców silników - przekazał.

Szef zespołu Red Bulla, Christian Horner, powiedział, że Wolff „dał jasno do zrozumienia, że Mercedes nie chce dostarczać silnika”, ograniczając tym samym zespół do „dwóch pozostałych producentów”.

Horner dodał, że Red Bull musi „poświęcić trochę czasu na przeprowadzenie niezbędnej analizy” w sprawie opcji na przyszły rok.

Red Bull rozmawiał wcześniej z Mercedesem o dostawach silników, kiedy próbował zerwać więzi z Renault w 2015 roku, ale ruch ten został odrzucony przez zarząd niemieckiego producenta. Dyskutowali wówczas też z Ferrari, ale Włosi nie byli zainteresowani partnerstwem.