Red Bull Racing „nieco” przed Ferrari
Helmut Marko dzieląc się opinią po pierwszych testach przedsezonowych F1, uznał że Red Bull Racing jest „nieco” przed Ferrari.
Autor zdjęcia: Alessio Morgese
Ferrari zrobiło dobre wrażenie na Circuit de Barcelona-Catalunya w zeszłym tygodniu. Włoski zespół pokonał dystans 2052 kilometrów i znalazł się w czołówce, jeśli chodzi o czas pojedynczego okrążenia.
Doradca Red Bulla ds. sportów motorowych dr Helmut Marko wskazał, że dopracowanie poszczególnych koncepcji technicznych przed otwarciem w Bahrajnie tegorocznych mistrzostw, zadecyduje o układzie stawki. Zgodził się do tego, że Ferrari wydaje się być „liderem” pod względem mocy silnika.
- Pierwszy bilans testów w Barcelonie był taki, że Ferrari dogoniło Mercedesa i Red Bulla - powiedział Marko dla RTL. - Są to zespoły, które mają różne koncepcje techniczne i ich dopracowanie w Bahrajnie będzie decydujące. Pod względem mocy silnika wydaje się, że Ferrari jest teraz najlepsze. Na czwartym miejscu widzę McLarena, ale ich strata znacznie się zmniejszyła.
Zapytany o jednostkę napędową, dodał: - Z pewnością możemy być zadowoleni. Jesteśmy usatysfakcjonowani postępami, jakie poczyniła Honda, mimo że Ferrari wydaje się mieć największą moc po przejściu na paliwo E10.
Po wspomnianych testach w Barcelonie RBR wydaje się być w pozytywnym nastroju.
- Ogólnie rzecz biorąc, zarówno prędkość, jaką mieliśmy, jak i przebyty dystans były zadowalające - przekazał. - Oczywiście nadal mamy słabe punkty, ale wygląda na to, że będziemy w stanie uporać się z nimi przy niewielkim wysiłku. Pierwsze wrażenie było dobre.
Natomiast w rozmowie udzielonej dla F1 Insider, Austriak w odniesieniu do obecnego układu sił pomiędzy czołowymi zespołami, stwierdził: - Jestem przekonany, że jeździliśmy z większą ilością paliwa niż pozostali. Sądzę, że jesteśmy na równi z Mercedesem i nieco wyprzedzamy Ferrari.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze