Red Bull Racing przed Ferrari?
Ferrari przystępuje do Grand Prix Australii po świetnym początku sezonu. Włoski zespół prowadzi w klasyfikacji konstruktorów.

Przed Grand Prix Australii, które odbędzie się na przebudowanym torze w Melbourne, kierowcy Ferrari przyznali, że charakterystyka F1-75 nie jest idealna dla tej konfiguracji Albert Park. Podkreślają jednak, że są gotowi do walki, nawet jeśli ich najbliżsi rywale - Red Bull Racing, okażą się szybsi.
- Ogólnie rzecz biorąc, nie sądzę, aby ten tor odpowiadał naszemu bolidowi powiedział Charles Leclerc. - Oczywiście wiele jest do ugrania. Myślę, że będziemy w czołówce i czeka nas zacięta rywalizacja, ponieważ różnice nie są duże. W każdym razie wszystko jest możliwe, jeśli dobrze spiszemy się podczas tego weekendu.
- Stara konfiguracja toru byłaby dla nas bardziej odpowiednia, ale jest jak jest i damy z siebie wszystko, jak zawsze, maksymalizując to, czym dysponujemy. Spodziewam się, że dopiero Imola będzie nam bardziej odpowiadała - dodał.
Carlos Sainz podzielił nastroje swojego kolegi z zespołu, porównując tempo F1-75 w Dżuddzie do osiągów, których spodziewa się na Albert Park w ten weekend. Mimo wszystko Hiszpan jest przekonany, że Scuderia może wykonać „dobrą robotę”.
- Nasz samochód dobrze spisywał się na obu torach podczas ostatnich grand prix. Jednak w Dżuddzie Red Bull miał niewielką przewagę prędkości na prostych - powiedział Sainz. - Generalnie ich samochód wydaje mi się bardziej zrównoważony pod względem kompromisu między maksymalną prędkością a dociskiem w zakrętach.
- Biorąc pod uwagę, jak długie są tutejsze proste, może są nieco bardziej na to przygotowani, ale myślę, że nadal możemy wykonać dobrą robotę - zakończył.
Na torze Albert Park wyznaczono aż cztery strefy DRS, to pierwsza taka sytuacja w historii F1. Leclerc przyznaje, że wraz z Ferrari będą musieli mądrze podejść do swojej strategii, jako że właśnie DRS odegrał kluczową rolę w kontekście wyników w dwóch rundach otwierających sezon 2022.
- Zadanie jest dość skomplikowane, ale postaramy się wykonać jak najlepszą pracę, oczywiście biorąc pod uwagę naszą słabość, jeśli chodzi o prędkość na prostych w porównaniu do Red Bulla. Dlatego musimy to rozegrać mądrze - powiedział Leclerc.
- W dwóch ostatnich wyścigach widzieliśmy strategię z DRS-em i jestem pewien, że tutaj zobaczymy jeszcze więcej takiej taktyki, ponieważ w zasadzie wszystkie proste mają strefę DRS - dodał Monakijczyk. - Wyprzedzanie będzie więc na porządku dziennym, a sprytna jazda może tu zrobić wielką różnicę.
Polecane video:
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.