Red Bull wyjaśnia degradację Gasly’ego
Zespół Red Bull Racing w osobie szefa - Christiana Hornera, wyjaśnił dlaczego postanowił zdegradować Pierre’a Gasly’ego kilka dni po zakończeniu Grand Prix Węgier.
Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images
Mimo że początkowo ekipa z Milton Keynes chciała dać francuskiemu kierowcy szansę na poprawę po niezbyt udanej pierwszej części sezonu, to tuż po rozpoczęciu wakacyjnej przerwy w Formule 1 Gasly został przesunięty do Toro Rosso, a jego miejsce w „seniorskim” zespole zajął Alex Albon.
Horner przyznał, że motorem napędowym decyzji były kolejne błędy młodego zawodnika, które kosztowały Red Bull szansę przeskoczenia Ferrari w klasyfikacji zespołowej.
Zapytany przez Motorsport.com, czemu RBR zmienił nastawienie do Gasly’ego po weekendzie na Hungaroringu, Horner odpowiedział: - Myślę, że obserwacja rywalizacji na Węgrzech była frustrująca.
- Wcześniejszy tydzień również był frustrujący, a kiedy spojrzałem na tabelę to poczułem, że mimo posiadania samochodu zdolnego do walki z Ferrari, nie możemy tego przekuć w punkty.
- Czuliśmy, że presja wywierana na Pierre’a stopniowo narasta także z waszej [mediów] strony. Red Bull dysponuje czterema kokpitami i może dokonywać roszad. Wydaje nam się także, że dla Pierre’a lepiej będzie kontynuować rozwój w Toro Rosso.
Choć Red Bull rozważał zaangażowanie Daniiła Kwiata w miejsce odsuniętego Francuza, to ostatecznie ze względów przyszłościowych zdecydowano się na Alexa Albona.
- Zastanawialiśmy się oczywiście nad Daniiłem, który wykonuje w tym roku świetną pracę w Toro Rosso, ale pojawiły się wątpliwości. Jedną z nich było potencjalne zrobienie sporej krzywdy naszemu juniorskiemu zespołowi poprzez zabranie najbardziej doświadczonego kierowcy.
- On [Kwiat] jest częścią programu już od pewnego czasu. Jeździł wcześniej w Red Bullu. Teraz bardzo chcieliśmy sprawdzić rosnące umiejętności Alexa.
- Widzieliśmy oznaki wschodzącego talentu Albona w pierwszych dwunastu wyścigach i mamy teraz trochę informacji na jego temat. Postanowiliśmy, że te pozostałe dziewięć rund posłuży do dokładnej oceny, byśmy mogli podjąć świadomą decyzje na temat partnera Maxa Verstappena w sezonie 2020.
- Biorąc pod uwagę letnią przerwę, to nigdy nie będzie dobrej pory na tego typu decyzje, jednak zdecydowaliśmy, że poradzimy sobie z tym teraz.
Podczas gdy Gasly wyraził duże rozczarowanie decyzją o przesunięciu go do drugiego zespołu, Horner ma nadzieję, że młody kierowca wziął pod uwagę powody, dla których Red Bull odsunął go na boczny tor.
- Myślę, że wiedział o presji, która wokół niego narastała. Wy [media] robicie to tydzień w tydzień i porównujecie do zespołowego partnera. Niestety było kilka wyścigów, w których stracił do Maxa całe okrążenie. Nie można pozwolić, by taka sytuacja trwała długo - zakończył Christian Horner.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze