Renault nie jest zagrożone
Kryzys gospodarczy wynikający z pandemii koronawirusa może odbić się na zespole F1 Renault. Na razie jest to jednak odległa perspektywa.
Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images
Szef francuskiej ekipy - Cyril Abiteboul nie wyciąga jeszcze daleko idących wniosków, twierdząc, że Renault jest „częścią sportu o dużej wartości i sile”.
W wywiadzie udzielonym dla AutoHebdo przyznał też, że kryzys jest także szansą dla Formuły 1.
- Nie jest to odroczenie o rok, które zmusi nas do przeglądu naszego programu, nawet jeśli skala kryzysu jest jeszcze nie znana. Gdy jednak będzie to konieczne, nie będziemy jedynymi w tej sytuacji. Niektóre zespoły, bez podawania ich nazw, są bardziej narażone niż my - stwierdził Abiteboul.
Ostrzegł natomiast, że jeśli czołowe zespoły wciąż będą poza zasięgiem, wtedy zastanowią się nad dalszą obecnością w F1.
- Gdyśmy faktycznie mieli Formułę 1 dwóch prędkości, rozważymy naszą obecność - przyznał. - Jednak połączenie limitu wydatków, zmienionych przepisów technicznych i nowego Porozumienia Concorde prowadzą nas do przekonania, że mamy środki, aby znów być na czele. Oczywiście pod warunkiem, że dobrze wykonamy swoją pracę.
Zwrócił jednak uwagę, że odroczenie wprowadzenia nowych przepisów na sezon 2022, zmienia też cele sportowe Renault.
- Założenia, które wyznaczyliśmy sobie na sezon 2021 zostały przesunięte o rok, co jak sądzę, każdy rozumie - przekazał. - Nie oznacza to, że zamierzamy odpuścić w walce na torze w przyszłorocznych mistrzostwach. Patrząc na tempo rozwoju, jakie mieliśmy do czasu Melbourne, jestem zdania, że możemy wyprodukować całkiem przyzwoity samochód. Nie ma z nim większych kłopotów i jesteśmy w stanie rywalizować na czele środka stawki. To jest cel na sezon 2021, zanim określimy się na 2022 rok.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze