Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Renault ostrzega F1 przed utratą producenta z powodu kosztów silników

Renault obawia się, że Formuła 1 ryzykuje utratę jednego z producentów, jeśli rosnące koszty rozwoju silników nie zostaną przycięte w bliskiej przyszłości.

Nico Hülkenberg, Renault Sport F1 Team R.S. 18, za nim Charles Leclerc, Sauber C37

Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images

Pośród nasilających się sygnałów, że budżety silnikowe rosną wskutek walki czterech obecnych producentów, Renault uważa, że wydatki dochodzą do momentu, gdzie trudno je uzasadnić przed firmami-matkami.

Dyrektor Renault Cyril Abiteboul przyznał, że ogromne inwestycje poczynione przez Hondę, by przywrócić swój program na odpowiednie tory, udowadniają szybkość wzrostu wydatków.

Zapytany o postępy wykonane przez japońskiego producenta ze swoją ostatnią jednostką, Abiteboul odpowiedział: – To nie jest niespodzianka, ponieważ jasne było w zeszłym roku, że Honda bardzo szybko idzie do przodu.

– Niezawodność była słaba w zeszłym roku, ale to było oczywiste i pamiętam ze Spa wyraźne sygnały o postępach Hondy, biorąc pod uwagę poziom inwestycji, o jakim słyszymy.

– Nic dziwnego, że zaczyna to przynosić efekty, ponieważ ciągle jesteśmy w F1, która wynagradza za wydawane kwoty, a nie za sposób ich wydawania. To jest powód do obaw.

Biorąc pod uwagę, że producenci już szykują się na wydatki z powodu nowych przepisów na 2021 rok, kiedy to światło dzienne mają ujrzeć głośniejsze jednostki, Abiteboul uważa, że może to rodzić pytania co do eskalacji kosztów.

– Rosnące koszty są moim zdaniem nie do obrony – przyznał. – Może się to teraz opłacać Hondzie, jednak w pewnym momencie będzie to nie do udźwignięcia dla całej czwórki, a kto wie, co się potem wydarzy.

– Myślę, że F1 nie stać na utratę jednego z nich. I nie widzę wystarczających decyzji czy działań podejmowanych z myślą o zmniejszeniu kosztów w średnim czy długim okresie, by koszty zmniejszyły się w średnim czy długim okresie czasu.

Abiteboul przyznał, że tegoroczne postępy Hondy oznaczają, iż Renault musi zwiększyć swoje nakłady, by iść naprzód.

– Na pewno wrócili do gry – powiedział. – Pod względem osiągów byli w tym roku na poziomie podobnym do nas, z powodu naszej decyzji co do specyfikacji C. Dlatego nie możemy spuszczać z tonu w kwestii rozwoju przyszłorocznej jednostki.

– Musimy również mieć na uwadze sezon 2021, bo chcemy jak najszybciej rozpocząć prace rozwojowe. Jak zawsze, będziemy musieli dokonać balansu pomiędzy celami krótkoterminowymi i długoterminowymi.

Brendon Hartley, Toro Rosso STR13, leads Carlos Sainz Jr., Renault Sport F1 Team R.S. 18

Brendon Hartley, Toro Rosso STR13, leads Carlos Sainz Jr., Renault Sport F1 Team R.S. 18

Photo by: Andy Hone / LAT Images

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Massa: Starym V8 brakowało „agresji” obecnych silników
Następny artykuł Kierowcy „toczą się po torze” z powodu obaw o opony

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska