Renault: Wynik z Singapuru usprawiedliwia specyfikację C
Szef Renault w Formule 1 Cyril Abiteboul powiedział, że drugie miejsce Maksa Verstappena w Grand Prix Singapuru usprawiedliwia „niedoskonałą” specyfikację C ich silnika.
Autor zdjęcia: Andrew Hone / Motorsport Images
Kierowca Red Bulla podczas ostatniego weekendu korzystał z najnowszej specyfikacji jednostki napędowej – mimo ostrzeżeń Renault, że wiąże się z tym ryzyko awarii.
Ani ekipa fabryczna Renault, ani McLaren nie korzystali w Singapurze ze specyfikacji C.
Pomimo związanych z mapowaniem silnika problemów, które trapiły Verstappena i Daniela Ricciardo, Holender ukończył wyścig na drugim miejscu, za Lewisem Hamiltonem.
Abiteboul powiedział, że wynik był dobrym prognostykiem potencjału nowej jednostki napędowej.
– To dość dobra nagroda za wysiłek włożony w specyfikację C, o której wiemy, że w danych warunkach nie jest doskonała – powiedział Abiteboul w rozmowie z Motorsport.com.
– Jednak możemy zobaczyć, że jest zdolna dostarczyć moc większą o 15 kW. Tego oczekiwaliśmy i dokładnie to się dzieje.
– Myślę, że Daniel znalazł sposób na obejście problemów z mapowaniem. Może Max po weekendzie również znalazł na to sposób.
– Jednak szczerze mówiąc, nie do kierowców należy znalezienie sposobu na radzenie sobie z silnikiem. To jest nasze zadanie.
– Mimo to jest jasne, że specyfikacja C niesie ze sobą pewne ryzyko i jak zawsze chcielibyśmy, by to ustalenie było respektowane przez wszystkich.
Mimo że Red Bull zasygnalizował możliwość powrotu do specyfikacji B w następnym wyścigu w Rosji, Abiteboul jest przekonany, iż specyfikacja C zostanie zoptymalizowana.
– Absolutnie, mapowanie zostanie poprawione – powiedział.
– Jednak mapowanie jest również uzależnione od konkretnego toru, dlatego zobaczymy, jak możemy to wykorzystać i postaramy się wykonać lepszą pracę z Red Bullem.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze