Ricciardo chce dominować
Daniel Ricciardo, reprezentant wspieranego przez ORLEN zespołu Visa CashApp Racing Bulls, z dużym optymizmem spogląda na sezon F1 2024.
Zespół należący do Red Bulla zaliczył trudną pierwszą część sezonu 2023, ale w dalszej części kampanii ponownie zacieśnienie sojuszu technicznego z Red Bull Racing przyniosło swoje efekty.
Pokazało to Grand Prix Singapuru, gdy ekipa znana wówczas jeszcze jako AlphaTauri, wprowadziła znaczny pakiet poprawek, obejmujący tylne zawieszenie stosowane w samochodzie mistrzów świata, nową podłogę i szereg innych aktualizacji aerodynamiki. Modernizacje pozwoliły im ukończyć rok na ósmym miejscu w klasyfikacji konstruktorów. Nieznacznie rozminęli się z siódmą lokatą.
Oprócz wykorzystania większej liczby komponentów pochodzących od RBR, zespół wspierany przez ORLEN, funkcjonujący teraz jako Visa CashApp Racing Bulls, rozszerzył swoją obecność w Wielkiej Brytanii. Do Milton Keynes, gdzie mieści się baza głównej stajni austriackiego producenta napojów energetycznych, przenieśli swój dział aerodynamiki.
Wg Daniela Ricciardo, który wraz z Yukim Tsunodą zaprezentował VCARB 01 w Las Vegas, liczą na utrzymanie dynamiki pokazanej pod koniec sezonu 2023. W tym roku chcieliby włączyć się czasami do walki o podia, a na pewno zdominować rywalizację w środku stawki.
- Trzeba mierzyć wysoko, ale jestem już długo w tym sporcie i należy też pozostać realistą, aby uniknąć rozczarowania - powiedział Ricciardo.
- Pierwsza piątka w wyścigach powinna być celem, a jeśli uda nam się zająć tę pozycję, to może uda nam się zdobyć podium. Oczywiście chcemy wygrywać, ale... Myślę, że w zeszłym roku zrobiliśmy postępy, a teraz czas na kolejne - mówił dalej.
- Czy uważam, że wyniki w pierwszej piątce są na wyciągnięcie ręki i czy mogą być na wyciągnięcie ręki w pierwszej połowie sezonu? Chciałbym tak myśleć - przyznał.
Oprócz zmiany nazwy zespołu, Visa Cash App RB przystępuje do sezonu z nowym szefem zespołu w osobie Laurenta Mekiesa. Tim Goss został zatrudniony jako dyrektor techniczny, a Alan Permane objął stanowisko dyrektora wyścigowego.
- Pojawiło się wielu nowych pracowników oraz kilku dużych partnerów - dodał Ricciardo. - Zespół zawsze traktował siebie poważnie, ale czuję, że teraz to kolejny krok naprzód.
- To już nie tylko platforma służąca do wybicia się do Red Bull Racing. Nadszedł czas na walkę na czele środka stawki - podkreślił. - Podobają mi się zmiany, które nastąpiły.
Po zwolnieniu z McLarena po sezonie 2022, Ricciardo wrócił do akcji w zeszłym roku. Od GP Węgier zastąpił w AlphaTauri słabo spisującego się Nycka de Vriesa. Jazdą nie cieszył się zbyt długo, gdyż w wypadku podczas pierwszego treningu przed GP Holandii złamał rękę. Pauzował przez pięć rund. Występy wznowił od zawodów w Austin.
Przed Australijczykiem wreszcie pełna kampania, a do tego jest już powszechnie łączony z miejscem Sergio Pereza w Red Bull Racing, na 2025 rok.
- Czuję się dobrze - powiedział. - Nie potrzebowałem tyle wolnego co inni, po krótkim sezonie 2023. Oczywiście fajnie było wrócić do domu.
- Jestem gotowy i znam zespół, co daje mi pewną przewagę - wspomniał. - Nie jestem w stanie przewidzieć, jakie będą nasze wyniki, ale jeśli chodzi o przygotowania, wszystko zostało zrobione.
- W minionym okresie nie leżałem tylko na kanapie. Wyścigi cały czas były w mojej głowie, więc wsiadając do samochodu nie poczuję się tak, jakbym nie jeździł przez kilka miesięcy. Spodziewam się, że od razu wrócę do rytmu - zaznaczył.
- Powiem tak. Rozwijając bolid pod koniec zeszłego roku, znaleźliśmy rzeczy, które mi pasowały. Potem również dla Yukiego Tsunody były bardzo korzystne jeśli chodzi o jego styl jazdy, zaliczył dobry występ w Abu Zabi. Na początku tego roku mamy wiele powodów do optymizmu - podsumował.
Ricciardo i Tsunoda przeprowadzą shakedown VCARB01 w najbliższy poniedziałek.
Watch: Prezentacja VCARB 01 na sezon 2024
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.