Ricciardo chce się porównać
Daniel Ricciardo przyznał, że jest ciekawy, jak jego czasy w symulatorze Red Bulla będą wyglądały na tle wyników etatowych kierowców zespołu: Maxa Verstappena i Sergio Pereza.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Ricciardo pożegnał się z McLarenem rok wcześniej niż zakładał kontrakt. Obie strony doszły do porozumienia w kwestii ukończenia współpracy. Australijczyk nie chciał wyścigowego etatu w ogonie stawki i trafił do Red Bull Racing w roli trzeciego kierowcy. Oznacza to, że wróci do Milton Keynes po czterech lata.
Obowiązki Ricciardo dotyczyć będą głównie akcji marketingowych oraz prac w symulatorze. Na te ostatnie 33-latek czeka z niecierpliwością, chcąc się przekonać, jak wypadnie na tle etatowych kierowców: Verstappena i Pereza.
- Wracam do Red Bulla i jakaś część mnie jest ciekawa, co się wydarzy kiedy wskoczę do symulatora. Chcę się dowiedzieć, jak sobie poradzę - powiedział Ricciardo w podcaście Beyond the Grid.
- Ten samochód oczywiście istotnie się zmienił w ciągu tych czterech lat, ale dobrze go znałem i osiągałem sukcesy.
Ricciardo pragnie się przekonać czy wróci „stary on” i będzie mógł powiedzieć: „O tak, to mi pasuje”.
Oczywiście trudno wyciągać wnioski nawet po kilku sesjach w symulatorze, ale Ricciardo zapewnia, że da mu to chociaż wyobrażenie na temat swojej aktualnej formy.
- Będę mógł mieć jakieś pojęcie. Wydaje mi się, że się dowiem. Jeśli w symulatorze czasy okrążeń będą niezłe, pojawi się nadzieja, iż mógłbym to powtórzyć na torze. A jeśli okaże się, iż w symulatorze brakuje mi 0,5 s na okrążeniu, znaczy, że się zestarzałem.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze