Ricciardo chce się wyciszyć
Zdublowany przez zespołowego partnera, Daniel Ricciardo przyznał, że nie chce zbyt długo analizować wyścigowego weekendu w Monako.
Daniel Ricciardo, McLaren MCL35M
Erik Junius
Ricciardo po udanym występie w Grand Prix Hiszpanii przyjechał do Monako z nadziejami na podtrzymanie dobrej passy. Od początku weekendu w Księstwie nie mógł się jednak porozumieć ze swoim MCL35M.
W ani jednej sesji Australijczyk nie uplasował się w pierwszej dziesiątce. Do niedzielnego wyścigu ruszał z dwunastego pola i na tej samej pozycji dojechał do mety. Przy okazji został zdublowany przez zespołowego kolegę z McLarena - Lando Norrisa, który po raz drugi w bieżącym sezonie stanął na podium.
- Myślę, że trzeba po prostu zapomnieć o całym weekendzie - powiedział Ricciardo na antenie Sky Sports F1. - Samochód z numerem 4 [Lando Norris] i reszta zespołu zdobyli podium, więc chciałbym im oczywiście pogratulować. Dobrze się spisali.
- Ja nawet nie wiem czy zrobiliśmy coś źle, czy po prostu od początku nic nie działało. Nie robiliśmy szalonych rzeczy z ustawieniami. Nasze samochody - chciałbym to podkreślić - były pod tym względem niemal identyczne. Ja również nie staram się w tej kwestii wymądrzać. Po prostu czeka mnie więcej nauki niż Lando.
- To był dziwny weekend i taki do zapomnienia. Myślę, że nie będę chciał przesadzać z analizami. Chcę się skupić na Baku. W tym sezonie bywały już wyścigi, po których wiedziałem, że musimy znaleźć kilka rzeczy, ale wszystko przychodzi z czasem. Jednak ten weekend z tak dużą różnicą był pewną anomalią.
Pytany o bycie zdublowanym przez Norrisa, Ricciardo odpowiedział: - Nie wiem, co powiedzieć. Chyba po raz pierwszy zdublował mnie partner z zespołu. Przyjrzę się temu, ale po takim weekendzie, gdy różnice były tak duże, prawdopodobnie najlepiej będzie wyciszyć się na kilka dni.
Okazję do rewanżu Ricciardo dostanie za nieco ponad tydzień. W przyszły weekend kierowcy zmierzą się na ulicach Baku.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze