Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ricciardo: Gasly miał wystarczającą ilość czasu

Daniel Ricciardo stwierdził, że Pierre Gasly dostał wystarczającą ilość czasu, by zaprezentować swoje umiejętności za kierownicą bolidu Red Bull Racing, więc decyzja o przesunięciu go do Toro Rosso nie jest „nie fair”.

Pierre Gasly, Toro Rosso STR14

Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool

Gasly został wybrany na następcę Ricciardo w ekipie z Milton Keynes, ale pierwsza połowa sezonu w jego wykonaniu była bardzo rozczarowująca. Szefostwo zespołu Red Bull Racing uznało, że młody Francuz nie gwarantuje poprawy i „zdegradowało” go do juniorskiej ekipy Toro Rosso. Awans w drugą stronę zaliczył Alex Albon.

Choć Ricciardo nie jest szczęśliwy z powodu niepowodzenia swojego następcy, to przyznaje, że decyzja Red Bulla go nie zaskoczyła.

- Szczerze mówiąc, nie sądzę by to było niesprawiedliwe. Myślę, że musieli coś zrobić. Nie mam nic przeciwko Pierre'owi, lubię go jako osobę i nie cieszę się, że wraca do Toro Rosso. Jednak trzeba przyznać, że dostał od Red Bulla sześć miesięcy i nie było żadnych oznak progresu czy poprawy. Skoro Max wygrywał i pokazywał, że samochód ma potencjał, by być na podium, to Red Bull tego oczekiwał.

- Jest to coś czego również doświadczyłem jako kierowca Red Bulla. Jeśli jesteś częścią ich programu to mają oczekiwania. Jak ich nie spełnisz, to cię zmieniają.

- Nie chcę powiedzieć, że to było niespodziewane i myślę, że Pierre miał jakieś podejrzenia. To realia tego programu. Szkoda, ze względu na niego, ale Red Bull musiał coś zrobić. Teraz szansę dostał Albon i zobaczymy jak ją wykorzysta.

Były junior Red Bulla Carlos Sainz, który partnerował Verstappenowi w Toro Rosso w sezonie 2015 [debiutanckim dla obu kierowców] przyznał, że również nie był zaskoczony degradacją Gasly'ego.

- Wszyscy wiemy jak działa świat Red Bulla i jak szybko zmieniają oni opinię o kierowcy, więc nie jestem zaskoczony. Jednak to czy mnie to zaskoczyło, czy nie, nie ma znaczenia. Już tam nie jeżdżę, więc nie jestem częścią tych rzeczy.

Zapytany czy porównania Gasly'ego z Verstappenem były słuszne, Sainz odpowiedział: - Tak, sądzę, że porównania były sprawiedliwe, ponieważ obaj jeździli takimi samymi samochodami. Ale zawsze powtarzam, że adaptacja do nowego zespołu trwa dłużej niż myślą ludzie i niż oczekuje tego sam kierowca.

- Zawsze wydobędziesz z bolidu więcej po kilku latach, niż w pierwszych dziesięciu wyścigach sezonu i jestem przekonany, że dotyczy to każdego z kierowców F1.

Pomimo braku zaskoczenia decyzją Red Bull Racing, koledzy z toru mają nadzieję, że przejście Gasly'ego do Toro Rosso pomoże młodemu Francuzowi w odbudowaniu pewności siebie.

Charles Leclerc z Ferrari powiedział: - Współczuję Pierre'owi. Jest moim bardzo dobrym kolegą, więc jest mi smutno z jego powodu. Myślę jednak, że to okazja, by mieć drugą szansę i mam nadzieję, że wykorzysta ją w pełni, pokazując jak dobrym jest kierowcą.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Vettel: Wolałbym 16 wyścigów
Następny artykuł Ferrari przed Red Bullem

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska