Ricciardo musiał wskazać Verstappena
Daniel Ricciardo, spytany kto jest lepszym kierowcą: Max Verstappen czy Lando Norris, przyznał, że obecnie musi wskazać na reprezentanta Red Bull Racing.
Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images
Po dwuletniej - mało udanej - przygodzie z Renault Ricciardo przeniósł się do McLarena, gdzie obecnie jego zespołowym partnerem jest młody i utalentowany Lando Norris. Przed okresem we francuskim zespole przez prawie trzy sezony mierzył się z Maxem Verstappenem. Walka pomiędzy oboma kierowcami chwilami wymykała się spod kontroli i przyczyniła się do odejścia Australijczyka z RBR.
Spytany przez Trevora Longa z EFTM i cytowany przez serwis PlanetF1, kto obecnie jest lepszym kierowcą: Verstappen czy Norris, Ricciardo odparł, że „musi” wskazać na Holendra.
- Muszę wskazać na Maxa - powiedział Ricciardo. - Prawdopodobnie wynika to jednak z faktu, że znam go lepiej i więcej z nim przeżyłem. Patrząc jednak na miniony weekend [wyścig], Lando z pewnością ściga się dobrze.
Podczas pierwszej fazy Grand Prix Emilii-Romanii Ricciardo znajdował się przed Norrisem. Brytyjczyk jednak szybko znalazł się za tylnym skrzydłem MCL35M Australijczyka. Zespół poprosił Ricciardo, by ten przepuścił szybszego kolegę. Sam kierowca jeszcze raz odniósł się do tej sytuacji.
- Dusza sportowca zawsze nakazuje mi pozostać z przodu. Teraz cechują mnie jednak dojrzałość i doświadczenie, ale i - przyznaję - nie byłem wystarczająco szybki. Wydaje mi się, że sam jestem swoim największym krytykiem. Podchodzę do tego tak: gdybym był szybszy, po prostu bym [mu] odjechał.
- Czyli to nie tak, że zespół mnie wstrzymał, aby Lando zyskał pozycję. Wszystko zależało ode mnie. I nie mam jeszcze takiej szybkości, jakiej bym chciał. Trzeba to po prostu wziąć na klatę i pomyśleć, jak stać się lepszym, zamiast się denerwować. Z pewnością nie chcę tworzyć żadnych tarć w zespole w drugim wyścigu.
W najbliższy weekend Ricciardo, Norris i pozostałych osiemnastu kierowców zmierzy się na torze w portugalskim Portimao.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze