Ricciardo nic nie podpisał
Daniel Ricciardo zdradził w rozmowie z motorsport.com, że nie podpisał żadnej przedwstępnej umowy z zespołem Ferrari, o czym donosiły media kilka tygodni temu.
Obecnie Australijczyk ma kontrakt z Red Bull Racing, ale wygasa on wraz z końcem sezonu.- To nieprawda. Mogę to powiedzieć - mówił pytany o umowę z Ferrari.- Rozmawiam tylko z Red Bullem. Od zeszłego roku nasze rozmowy są bardzo otwarte i za pośrednictwem mediów poinformowali, że są zainteresowani przedłużeniem mojego kontraktu. Kilka razy rozmawialiśmy o tym. Jestem świadomy tego, co pojawiło się, ale nic się nie wydarzyło. Te informacje nie są prawdziwe - dodał.Ricciardo odniósł się także do kwestii stawiania Sebastiana Vettela jako lidera ekipy Ferrari w tym roku i swojej ewentualnej roli w którymkolwiek z zespołów.- Gdziekolwiek jestem, chcę, by wszystko było klarowne. Nie chciałbym być gdzieś, gdzie czułbym, że mam szansę na mistrzowski tytuł, a nie mógłbym tego wykorzystać. Mistrzostwo jest moim celem i marzeniem. Wierzę, że jestem w stanie je wywalczyć. Jeśli ktoś powiedziałby, że mogę być u nich w zespole, ale nie mogę walczyć, to nie zaakceptuję takiej opcji. W Red Bullu od 2014 roku sytuacja zawsze jest jasna i uczciwa. To miłe środowisko pracy i oczekiwałbym tego w każdej innej ekipie.- Lato wydaje się właściwym czasem na podjęcie decyzji. Nie obawiam się, że nie będę miał miejsca w przyszłym roku, więc nie muszę podpisywać kontraktów już jutro. Mogę poczekać do wakacji - zakończył.fot. Red Bull
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze