Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ricciardo nie ma co liczyć na fotel

Christian Horner odsłonił zakres obowiązków Daniela Ricciardo w zespole Red Bull Racing, ale wykluczył powrót Australijczyka do wyścigowego fotela.

Sepang International Circuit, Sepang, Malaysia.
Sunday 2 October 2016.
Daniel Ricciardo, Red Bull Racing, 1st Position, Christian Horner, Team Principal, Red Bull Racing, and the Red Bull team celebrate victory.
World Copyright: Andrew Hone/LAT Photographic
ref: Digital Image _ONZ1012

Po dwóch mało udanych latach Ricciardo żegna się z McLarenem. Obie strony porozumiały się w kwestii wcześniejszego zakończenia współpracy. Australijczyk nie znalazł interesującego go miejsca w innej ekipie, więc zabraknie go w przyszłorocznej stawce. Postanowił zrobić sobie rok przerwy, ale by kompletnie nie tracić kontaktu z F1, rozglądał się za posadą rezerwowego w jednym z czołowych zespołów. Stanęło na RBR i Ricciardo wróci do Milton Keynes po prawie czterech latach od rozstania.

Umowy jeszcze nie podpisano, ale Helmut Marko ujawnił porozumienie z Ricciardo podczas rozmowy ze Sky Deustchland w Abu Zabi.

Horner pytany przez dziennikarzy odsłonił nieco więcej informacji na temat przyszłych obowiązków Ricciardo. Australijczyk sporą część czasu poświęci na akcje marketingowe z pokazowymi przejazdami włącznie. Podczas wyścigowych weekendów będzie pomagał pracując w symulatorze.

- Obecnie nawet z perspektywy marketingowej wymagania stawiane kierowcom są bardzo duże - powiedział Horner. - Jesteśmy aktywni jako zespół, organizujemy wiele pokazów i wydarzeń promocyjnych.

- Posiadanie kierowcy o profilu i historii Daniela jest dla nas atutem. On sam pozostanie w kontakcie z F1 i skorzystamy z jego pomocy w symulatorze. Zapewne pojawi się na kilku weekendach, oczywiście o ile podpiszemy umowę. Jestem pewien, że wszystko się rozjaśni, gdy tylko kontrakt stanie się ważny.

Celem Ricciardo jest tylko roczna przerwa w startach i powrót do wyścigowego fotela w 2024 roku. Horner zaznacza jednak, że zwycięzca ośmiu grand prix (w tym siedmiu z Red Bull Racing) nie ma co liczyć na taki etat.

- Kontrakt Daniela jest bardzo dokładny z konkretnych powodów. Mamy umowę z Checo na kolejne dwa lata. A owoce współpracy Maxa i Checo są fenomenalne. Mamy jak na razie już pięć dubletów i zdobyliśmy mistrzostwo konstruktorów, którego nie mieliśmy od ośmiu lat. To wielkie osiągnięcie, a wkład mieli obaj kierowcy.

- Mamy dwóch kierowców, którzy pozostają w dobrych relacjach. Ścigają się, pamiętając o zespole i nie mamy powodów, by sądzić, że to się zmieni jutro czy do końca zobowiązań kontraktowych.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Binotto spokojny o przyszłość
Następny artykuł Max wygrywa ostatnie kwalifikacje

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska