Ricciardo pewny swego
Po świetnym występie w kwalifikacjach i wywalczeniu czwartego pola startowego, Daniel Ricciardo jest pewny, że da radę utrzymać się przed rywalami z Red Bull Racing: Pierre'em Gaslym i Maxem Verstappenem.
Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images
Czwarte miejsce to najlepszy kwalifikacyjny rezultat odkąd Australijczyk dołączył do Renault. Zwycięzca siedmiu grand prix wystartuje na miękkich oponach i jest pewny, że w wyścigu może mieć dobre tempo. Gasly wystartuje z piątego pola, a Verstappen „awansował” na dziewiąte po karach dla Carlosa Sainza i przesunięciu Kevina Magnussena do alei serwisowej.
- Z pewnością mam szansę, choć nie wiem jakie będzie ich tempo na długim dystansie - przyznał Ricciardo mówiąc o przyszłej walce z Red Bullami. - Jeśli będziemy mieli dobrą formę w wyścigu to może się udać [utrzymać przed Red Bullami]. Można tu wyprzedzać, ale to nie najłatwiejszy do tego tor.
- Jeśli utrzymam swoje tempo, a opony będą odpowiednio pracować w każdym stincie to jest szansa dojechać w czołowej piątce.
- Oczekuję dobrego startu i wejścia do trójki, by zdobyć trochę czasu antenowego, a potem zobaczymy - mówił z uśmiechem Ricciardo. Jestem pewny, że po kilku okrążeniach pośrednia mieszanka zacznie generować przewagę, a miękka będzie spisywać się coraz słabiej. Musimy być sprytni i dobrze zaplanować postój w boksie.
- Może być ciekawie. Wiem, że Gasly ma miękkie [opony], ale Bottas użyje pośredniej mieszanki. Start będzie całkiem zabawny.
Ricciardo powiedział, że musiał pozostać spokojny po błędzie jaki popełnił już na początku ostatniego pomiarowego okrążenia w Q3. Przyznał też, że nie wierzył, że po uślizgu w drugim zakręcie zdoła wykręcić czwarty czas.
- Gdyby ktoś mi powiedział na wyjściu z drugiego zakrętu, że będę na P4 to postawiłbym wiele pieniędzy na to, że tak się nie stanie. Zachowałem jednak spokój i wiedziałem, że mogę złożyć dobre okrążenie. Od zakrętu numer 2 moje kółko było czyste i byłem z niego zadowolony.
Australijczyk po raz pierwszy od czasu odejścia z Red Bull Racing, pokonał w kwalifikacjach kierowców ekipy z Milton Keynes.
- Właściwie to powinienem teraz pójść i zobaczyć minę Helmuta [Marko]. Muszę jak najlepiej wykorzystać tę chwilę - żartował Ricciardo. - P4 jest bardzo słodkie, bez wątpienia.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze