Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ricciardo preferuje Le Mans

Daniel Ricciardo przyznał, że bardziej niż w stronę Indy 500 spogląda na rywalizację w 24 godzinach Le Mans.

Daniel Ricciardo, Renault F1

Daniel Ricciardo, Renault F1

Charles Coates / Motorsport Images

Ricciardo po dwuletniej przygodzie z Renault przeniósł się do McLarena. W ekipie z Woking zastąpił Carlosa Sainza, którego do Maranello wezwało Ferrari.

McLaren zaangażowany jest w IndyCar, a w niedalekiej przyszłości możliwy jest powrót do Le Mans. Spytany o swoje preferencje i wybór, gdyby pojawiła się szansa występu poza F1, Ricciardo odpowiedział:

- Generalnie [Indy] brzmi świetnie, choć, mówiąc szczerze, owal trochę mnie przeraża - powiedział Ricciardo w rozmowie ze Speedweek. - Indy byłoby fajne, ale chyba najpierw przydałyby się testy. Uważam, że występ Fernando [Alonso] był imponujący i ciekaw jestem, jak ja bym sobie poradził. Może kiedyś spróbuję. Na okrążeniu trzeba cztery razy skręcić w lewo. Czy to może być trudne?

- Niektórzy moi koledzy próbowali już tego [Le Mans]. Pociąga mnie pomysł dzielenia samochodu. Jako kierowca Formuły 1 nigdy nie odsłaniasz wszystkich kart. Natomiast w Le Mans musisz podzielić się wszystkimi sekretami z zespołowymi kolegami. Podobałaby mi się taka współpraca. 24-godzinna rywalizacja doprowadziłaby mnie również do granic fizycznych i mentalnych.

W McLarenie Ricciardo będzie współpracował z Andreasem Seidlem, który w przeszłości dowodził programem Porsche w LMP1 i próbował ściągnąć Australijczyka do Le Mans.

- Daniel zawsze był wśród kierowców, na których miałem oko - powiedział Seidl. - Podoba mi się sposób, w jaki się ściga i zawsze uważałem, że roztacza pozytywną aurę. Teraz będziemy mogli pracować razem i nie mogę się doczekać.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Niepewna przyszłość Alfy w F1
Następny artykuł Hamilton nie jest niezastąpiony

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska