Ricciardo „przebił pięścią ścianę” po odpadnięciu z GP USA
Szef Red Bull Racing Christian Horner przyznał, że Daniel Ricciardo wybił pięścią dziurę w ścianie swego pokoju po tym, jak odpadł z wyścigu o Grand Prix Stanów Zjednoczonych.
Daniel Ricciardo, Red Bull Racing, wraca do alei serwisowej po awarii
Jerry Andre / Motorsport Images
Ricciardo wycofał się z wyścigu, gdy jechał na czwartej pozycji. Jego samochód odmówił posłuszeństwa w okolicach Zakrętu 11, po przejechaniu zaledwie ośmiu okrążeń. Zespołowy kolega Australijczyka, Max Verstappen, dojechał do mety na drugim miejscu, pomimo startu z osiemnastego pola.
W rozmowie z telewizją Sky Sports Horner przyznał, że Ricciardo wyładował swą frustrację po powrocie do padoku.
– Wielka szkoda Daniela. Współczuję mu – powiedział Horner.
– Wygląda na to, że doszło do identycznej awarii silnika jak ta, która przytrafiła się nam w Bahrajnie. Cała jednostka napędowa odmówiła posłuszeństwa, wszystko zgasło. Mogliście to zobaczyć w połowie zakrętu.
– Daniel jechał mocny wyścig i liczył się w walce o dobry wynik. Na pewno czuje olbrzymią frustrację.
– Dał jej upust w swoim pokoju, wybijając dziurę w ścianie. To całkowicie zrozumiałe.
Horner przekonywał, że wina za awarię nie leży po stronie Red Bulla, tylko Renault – właśnie do fabrycznego zespołu francuskiego koncernu Ricciardo przechodzi od nadchodzącego sezonu.
– Jestem pewien, że zamieni kilka słów ze swoimi przyszłymi pracodawcami. Frustrujące jest to, że Daniel traci w tym momencie kolejne wyścigi.
– W żaden sposób nie obwinia za to zespołu. Wie, że robimy wszystko, co tylko możemy. To po prostu się zdarza.
– Liczę tylko na to, że mamy w zapasie wystarczająco dużo elementów zamiennych, by Daniel uniknął kary [w Meksyku]. Uważam, że obaj nasi kierowcy mogą być tam bardzo mocni. Przed rokiem odnieśliśmy zwycięstwo w tym wyścigu. Dominowaliśmy na torze [z Verstappenem] – dodał.
– Duża wysokość utrudnia „oddychanie” jednostce napędowej, co zbliża do siebie osiągi poszczególnych silników. To daje nam szansę.
– Brakuje nam mocy, ale dzięki specyficznym warunkom będziemy mieć bardziej równe szanse w kwalifikacjach. Zobaczycie też, że mamy dobry samochód na wyścig.
Daniel Ricciardo, Red Bull Racing RB14
Photo by: Manuel Goria / Sutton Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze