Ricciardo przewiduje dwa postoje
Kierowca Renault, Daniel Ricciardo sądzi, iż podczas drugiej rywalizacji na Silverstone zaliczenie całego dystansu z tylko jednym pit stopem nie będzie możliwe.
Autor zdjęcia: Charles Coates / Motorsport Images
Opony stały się głównym bohaterem dramatycznej końcówki Grand Prix Wielkiej Brytanii. Ogumienie zawiodło w samochodach Lewisa Hamiltona, Valtteriego Bottasa i Carlosa Sainza. Mistrz świata obronił pierwsze miejsce, natomiast dwaj pozostali kierowcy wypadli z punktowanych pozycji.
Pirelli przeprowadziło analizę i ogłosiło, iż przebicia związane były z rekordowo długim stintem na twardej mieszance. Podczas drugiej neutralizacji [po wypadku Daniiła Kwiata] wiele zespołów zdecydowało się ściągnąć swoich zawodników do alei serwisowej i wyposażyć ich w nowy komplet opon, na którym mieli dojechać do mety rywalizacji.
Mimo problemów podczas pierwszego wyścigu na Silverstone - niezwykle wymagającym torze dla ogumienia - Pirelli zdecydowało się nie zmieniać planów i przygotować na powtórną rywalizację nieco bardziej miękki zestaw mieszanek. W założeniu ma to urozmaicić drugi wyścig na tym samym torze.
Zdaniem Ricciardo cel może być spełniony, głównie ze względu na konieczność większej liczby postojów.
- Przesuwamy się o krok w stronę bardziej miękkich opon i to z pewnością będzie interesujące - powiedział Ricciardo. - Nie mamy zbyt wielu wyścigów z dwoma postojami, a ten taki powinien być, więc zobaczymy co się stanie.
- Celem będzie dobry występ w kwalifikacjach, a potem zobaczymy czy uda nam się zyskać w wyścigu. Nasze tempo na długim dystansie jest dobre, więc wszystko jest możliwe. Z pewnością liczymy na podobny wynik [jak podczas pierwszego wyścigu na Silverstone; 4 i 6 miejsce]. I możemy go uzyskać.
- Wydaje się, że najbliższy weekend będzie równie gorący, a to zapewni kolejne wyzwania. Na Silverstone bywa także wietrznie, co zwykle utrudnia pracę samochodom Formuły 1 - podsumował Australijczyk.
Pierwszy trening przed Grand Prix 70-lecia ruszy jutro o godzinie 12 czasu polskiego.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze