Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ricciardo: Stroll powinien oddać pozycję

Daniel Ricciardo, zły na Lance'a Strolla za desperacki atak na przedostatnim okrążeniu Grand Prix Styrii, przyznał, że Kanadyjczyk powinien oddać pozycję.

Lando Norris, McLaren MCL35, leads Sergio Perez, Racing Point RP20, Lance Stroll, Racing Point RP20 and Daniel Ricciardo, Renault F1 Team R.S.20 at the finish

Lando Norris, McLaren MCL35, leads Sergio Perez, Racing Point RP20, Lance Stroll, Racing Point RP20 and Daniel Ricciardo, Renault F1 Team R.S.20 at the finish

Mark Sutton / Motorsport Images

Ricciardo bronił szóstego miejsca przed Strollem, a do duetu błyskawicznie zbliżał się Lando Norris. Na 70. okrążeniu Stroll agresywnie zaatakował po wewnętrznej zakrętu numer 3. Zarówno kierowca Renault, jak i Racing Point musieli wyjechać poza tor.

Ricciardo uważa, że Stroll zasłużył na karę. Sędziowie prowadzili dochodzenie, jednak nie dopatrzyli się przewinienia. Australijczyk nie zgodził się z tym werdyktem, uważając, iż musiał podjąć działania, by uniknąć kolizji z Kanadyjczykiem.

- Po pierwsze, on tak naprawdę nie dał rady mnie wyprzedzić, za to zmusił nas obu do wyjazdu poza tor - powiedział Ricciardo w rozmowie ze Sky Sports F1. - Zawsze jestem wobec siebie krytyczny i wiem, że powinienem był „zamknąć drzwi”, ale nie wydaje mi się, aby on był w stanie udanie dokończyć manewr. Myślę, że to co zrobił, to desperacja.

- Lando się zbliżał i sądzę, że on po prostu musiał coś zrobić. Inaczej Lando by go pożarł. Byłem na wierzchołku zakrętu, zderzyliśmy się, więc to frustrujący koniec, zwłaszcza, że straciliśmy pozycję. Myślałem, że ją odzyskamy od Strolla, ale nadal nic... Szkoda zakończyć wyścig w ten sposób.

Sędziowie uznali starcie jako incydent wyścigowy i Stroll zgodził się z ich opinią.

- Doganiałem Ricciardo, ale niemal cały drugi stint spędziłem próbując przygotować się do manewru. Był bardzo silny na wejściu i wyjściu zakrętu numer 5. To sprawiło, że ciężko było mi go minąć. Wreszcie dostrzegłem okazję. Była niewielka, ale zdecydowałem się na ruch. Okazuje się, że ostatnie okrążenie było gorące, ale i ekscytujące dla wszystkich.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Świetna pogoń Pereza
Następny artykuł Alfa Romeo bez punktów

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska