Ricciardo zachęcony prędkością
Daniel Ricciardo uważa, że pomimo braku solidnej zdobyczy punktowej, Renault powinno być usatysfakcjowane prędkością jaką zaprezentowali podczas Grand Prix Belgii.
Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images
Nadzieje Australijczyka na finisz w czołowej dziesiątce rozwiane zostały już na wyjściu z pierwszego zakrętu, kiedy to jego RS19 zostało trafione przez bolid Racing Point prowadzony przez Lance’a Strolla. Poważnie uszkodzona była prawa strona, straty w docisku ogromne i Ricciardo dojechał dopiero na czternastym miejscu.
Chociaż partnerowi z zespołu, Nico Hulkenbergowi udało się zając ósme miejsce, to Ricciardo uważa, że cały weekend w wykonaniu ekipy bazującej w Enstone mógłby być lepszy, zwłaszcza gdyby nie kary otrzymane za wymianę jednostek napędowych.
Zapytany przez Autosport/Motorsport.com jak ocenia występ Renault w Belgii, Ricciardo odpowiedział: - Obiecujący. Myślę, że w wyścigu, z tak uszkodzonym bolidem radziłem sobie całkiem dobrze.
- Jeśli chodzi o weekend sam w sobie, to uważam, że tempo było bardzo dobre. I biorąc pod uwagę nadchodzące tory- jak Monza - gdzie niepotrzebny jest tak duży docisk, to forma była budująca.
- Musimy więc nadal pracować. Oczywiście straciliśmy szansę na podwójne punkty [oba samochodu w czołowej dziesiątce], ale pogodzimy się z tym.
Ricciardo zdradził, że po otrzymaniu uderzenia od Strolla jego samochód był niestabilny, a każdorazowy przejazd przez Eau Rouge sprawiał duże trudności.
- Brakowało niemal całej prawy strony, w tym fragmentu podłogi. Nie powiedziałbym, że była uszkodzona. Po prostu jej brakowało.
- Zgłosiłem to [zespołowi] zaraz po uderzeniu i pamiętałem, by „grzecznie” przejechać Eau Rouge, ponieważ samochód był bardzo niestabilny. Zjechałem do alei serwisowej.
- Sądziłem, że wycofamy się z wyścigu, bo szkody były duże. Założyliśmy jednak pośrednie [opony], a tempo innych wcale nie było takie mocne.
- Stwierdziliśmy, że wyjedziemy i zobaczymy co się stanie. Przez jakiś czas utrzymywałem się na siódmej pozycji. Nie mogłem w to uwierzyć, ale pomyślałem, że wyciągniemy z tego punkty.
- W dzisiejszych samochodach Eau Rouge jest całkiem łatwe, ale ja za każdym razem wstrzymywałem oddech. Jestem dumny, że tak długo udało się wytrzymać. Jednak potem nic więcej nie mogłem zrobić - zakończył Daniel Ricciardo.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze