Ricciardo: Zespół zachował się fair
Daniel Ricciardo stwierdził, że nie ma pretensji do zespołu za polecenie przepuszczenia kolegi z McLarena - Lando Norrisa.
Daniel Ricciardo, McLaren MCL35M, Lando Norris, McLaren MCL35M
Zak Mauger / Motorsport Images
Po tym, jak Norrisowi skreślono najlepsze okrążenie trzeciego segmentu kwalifikacji, Ricciardo ruszał do Grand Prix Emilii-Romanii przed Brytyjczykiem. Po starcie utrzymał się przed młodszym kolegą, jednak wkrótce stało się jasne, że to Norris jest szybszym z dwójki McLarena. Zespół poprosił Australijczyka o przepuszczenie 21-latka.
Ricciardo przyznał, że szefowie zachowali się fair, dając mu szansę na poprawę tempa.
- Tak. Jakoś to przełknąłem... Musiałem zignorować swoje ego - przyznał Ricciardo. - Jednak zespół zachował się fair. Dali mi czas, bym spróbował się pokazać. Była taka sekcja lewy-prawy. Miałem tam margines i mogłem zyskać czas. Jednak, szczerze mówiąc, kiedy naciskałem, prawy przód zaczął się niszczyć.
- Miałem czas na pokazanie tego, co mam. Dziś to nie było wystarczające, więc tak... Nie mam zamiaru wchodzić w jakieś „bójki”. Wszystko było fair.
Na pytanie o trudne warunki towarzyszące niedzielnej rywalizacji, Ricciardo odpowiedział:
- Tak, z pewnością było to wyzwanie. Najtrudniejsze było chyba dotarcie do pól startowych. Nie widzieliśmy, jak bardzo pada w pierwszym sektorze. Na ekranach można było dostrzec, że jest woda, ale [okazało się], że na „intermediatach” był potężny aquaplaning.
- Przy starcie, nawet z przodu, pojawił się problem z widocznością. Zawsze jest podobnie, ale w F1 jest tyle wodnego spreju, że hamowanie do zakrętu jest zgadywaniem. Mi poszło dobrze, zyskałem pozycję.
Ricciardo po dwuletniej przygodzie z Renault związał się z McLarenem. Podczas dwóch pierwszych rund przegrał wewnętrzny pojedynek z Norrisem. Pytany czy potrzebuje po prostu większej liczby okrążeń, by pewniej poczuć się w MCL35M, odparł:
- Oczywiście. Nie wydaje mi się, bym to lekceważył. Byłem tego świadomy już gdy zmieniałem Red Bulla na Renault. Niestety, zajmuje to trochę czasu. Sezon jest jednak długi. To dopiero drugi wyścig, choć oczywiście chciałbym być szybszy - podsumował Daniel Ricciardo.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze