Rodzina jest najważniejsza
Sebastian Vettel przyznał, że główną rolę przy podejmowaniu decyzji o odejściu z Formuły 1 grała chęć spędzania większej ilości czasu z rodziną.

W czwartkowe przedpołudnie, tuż przed rozpoczęciem wyścigowego weekendu z Grand Prix Węgier, Vettel za pośrednictwem świeżo założonego konta w serwisie Instagram poinformował, że wraz z końcem sezonu 2022 odchodzi z Formuły 1.
W specjalnie nagranym filmie Vettel wyjaśnił, że wartość czasu spędzanego z rodziną w końcu wygrała z pasją do rywalizacji na torach.
- Oprócz ścigania się, założyłem rodzinę i uwielbiam z nią przebywać. Rozwinąłem również inne zainteresowania, poza Formułą 1 - powiedział czterokrotny mistrz świata. - Moja pasja do wyścigów wiąże się z ogromną ilością czasu spędzanego z dala od rodziny i pochłania dużo energii.
- Zaangażowanie w pasję tak mocno jak do tej pory to robiłem i w sposób, który uważałem za słuszny, nie idą już w parze z byciem wspaniałym ojcem i mężem. Energia potrzebna do zjednoczenia z samochodem i zespołem w dążeniu do perfekcji wymaga koncentracji i poświęcenia.
- Moje cele zmieniły się z wygrywania wyścigów i walki o mistrzostwo na obserwowanie dorastania moich dzieci i przekazywania im odpowiednich wartości, pomaganie im, gdy upadną czy słuchania ich, kiedy tego potrzebują. Nie chcę już pożegnań i co najważniejsze, pragnę uczyć się od nich, gdy mnie zainspirują.
- Dzieci to nasza przyszłość. Poza tym czuję, że jest jeszcze wiele do odkrycia, zarówno o sobie, jak i o życiu. Mówiąc o przyszłości, mam wrażenie, że żyjemy teraz w bardzo ważnym czasie i kształt najbliższych lat zdeterminuje nasze dalsze życie.
Vettel w ostatnim czasie głośno mówił o zagrożeniach środowiska i angażował się w różnego rodzaju inicjatywy z tym związane. Przez to nierzadko spotykał się z zarzutami o hipokryzję, nawołując do życia z poszanowaniem natury i jednocześnie ścigając się samochodami napędzanymi paliwem pochodzącym ze źródeł kopalnych.
- Moja pasja wiążę się z pewnymi aspektami, których nauczyłem się nie lubić - dodał. - Mogą one zostać rozwiązane w przyszłości, ale wola zmian musi być silniejsza i prowadzić do działania już teraz.
- Same rozmowy nie wystarczą, a nie możemy sobie pozwolić na zwłokę. Nie ma alternatywy. Wyścig trwa.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.