Rosberg martwi się o Mercedesa
Nico Rosberg obawia się, że problemy Mercedesa związane z podskakiwaniem na prostych mogą przenieść się na sezon 2023.

Pierwsze wyścigi sezonu Formuły 1 nie poszły po myśli Mercedesa. Ekipa z Brackley zamiast walczyć o zwycięstwa, zmaga się z tym, żeby wydostać się podczas kwalifikacji do Q3. Po czterech rundach widać, że George Russell lepiej radzi sobie za sterami W13 w porównaniu do Lewisa Hamiltona.
Głównym problemem nowego bolidu niemieckiej ekipy jest ciągłe podskakiwanie na prostych. Były kierowca F1, który reprezentował barwy Mercedesa - Nico Rosberg obawia się, że problemy drużyny mogą się przenieść na sezon 2023.
- Bardzo trudno jest pozostać w tej sytuacji optymistą, ponieważ chyba sami widzą, że szanse na walkę o mistrzostwo prawdopodobnie się skończyły. Jeżeli sią na złej drodze, to w przyszłym roku może być podobnie. W tej chwili są pod wielką presją, aby znaleźć jakieś rozwiązanie i zrozumieć, na czym polega problem.
Rosberg uważa również, że jeśli sytuacja się nie zmieni może dojść do agresywniejszych wymian zdań między zespołem a kierowcami.
- Jestem pewien, że mają do siebie wzajemnie dużo szacunku. Niemniej jednak będzie się pojawiać coraz więcej gorących momentów takich, jak w piątek między Lewisem a Toto - podsumował mistrz świata z 2016 roku.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.