Rozczarowanie w Alfie Romeo
Kierowcy Alfy Romeo Racing Orlen - Antonio Giovinazzi i Kimi Raikkonen przekroczyli linię mety Grand Prix Wielkiej Brytanii na dwunastym i siedemnastym miejscu. Jednak kara pięciu sekund dodana do wyniku Włocha, zepchnęła go na czternastą pozycję.
Antonio Giovinazzi, Alfa Romeo Racing C39, Daniil Kvyat, AlphaTauri AT01
Charles Coates / Motorsport Images
Wyścig na torze Silverstone dla ekipy z Hinwil rozpoczął się pozytywnie. Giovinazzi awansował o trzy miejsca na starcie i zespół wierzył w walkę o punkty. Wszystko zmieniło się po drugim wyjeździe samochodu bezpieczeństwa i serii pit stopów. Po powrocie na tor kierowcy obydwóch bolidów mieli kłopot z utrzymaniem dobrego tempa tracąc kontakt z punktowaną dziesiątką.
- To była rozczarowująca niedziela - nie ukrywał Frederic Vasseur, szef zespołu. - Dobrze prezentowaliśmy się na początku, wskakując na dwunastą pozycję, tuż za Ocona i Vettela, pokazaliśmy wtedy dobre tempo.
- Staraliśmy się o dobry wynik aż do samego końca, ale nie byliśmy w stanie poczynić dalszych postępów po zmianie opon na twardą mieszankę - dodał. - Mamy jeszcze jeden wyścig w Silverstone, więc musimy przejrzeć dane, aby znaleźć jak najlepszy sposób na poprawę wyników w przyszły weekend.
- To nie był wyścig, jakiego się spodziewaliśmy - przyznał Kimi Raikkonen. - Na początku myślałem, że włączymy się do walki, ale po pit stopie tempo nie było wystarczające do podjęcia rywalizacji z innymi. Musimy spojrzeć, jak poprawić nasze wyniki przed wyścigiem w przyszły weekend. Do tego na ostatnich okrążeniach miałem problem z przednim skrzydłem, choć koniec końców to i tak nie miało znaczenia. Nie jestem pewien co się z nim stało.
Antonio Giovinazzi dodał: - To był dość trudny wyścig, ale sądzę, że zrobiliśmy wszystko co mogliśmy. Miałem dobry start i zyskałem kilka miejsc. Zaliczyliśmy dobry pit stop, ale po drugim okresie samochodu bezpieczeństwa miałem problem z tempem. Do tego pięć sekund kary na koniec oznaczało, że straciłem jeszcze dwie pozycje. Mieliśmy nadzieję, że będziemy bardziej konkurencyjni. Przyjrzymy się danym, aby poprawić się i zrobimy co w naszej mocy, żebyśmy postawili krok naprzód, kiedy znów będziemy tutaj ścigali się.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze