Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Formuła 1 GP Holandii

Rozczarowany Leclerc

Charles Leclerc uważa, że zaliczył dobre okrążenie w decydującym momencie kwalifikacji do Grand Prix Holandii, ale mimo to ustawi się dopiero na szóstej pozycji ze znaczącą stratą do zwycięzcy czasówki.

Charles Leclerc, Ferrari SF-24

Charles Leclerc, Ferrari SF-24

Autor zdjęcia: Simon Galloway / Motorsport Images

Ferrari zaliczyło niezły początek sezonu, ale z biegiem czasu lepiej na torze zaczął spisywać się nie tylko Red Bull, ale również McLaren oraz Mercedes.

Włoska stajnia nie przywiozła do Zandvoort żadnych znaczących poprawek, mając nadzieję, na maksymalizację obecnego pakietu. Jednak najpierw awaria skrzyni biegów skomplikowała weekend Carlosowi Sainzowi, który nie dostał się do Q3. Lepiej szło Leclercowi. Monakijczyk w decydującym segmencie uzyskał szósty czas, ale strata do posiadacza pole position Lando Norrisa wyniosła ponad 0,9 s.

Czytaj również:

Pytany przez Motorsport.com czy taka jest obecnie szara rzeczywistość Ferrari, Leclerc odparł:

- Niestety tak. Okrążenie było dobre, a jesteśmy dziewięć dziesiątych z tyłu i to na takim krótkim torze. To dużo. Za dużo.

- Jako zespół jesteśmy świadomi, że brakuje nam osiągów. Pracujemy pełną parą. Niestety, i wiem, że powtarzam się od kilku miesięcy, ale taka jest teraz nasza rzeczywistość. Robimy, co w naszej mocy, aby zmniejszyć stratę tak szybko, jak to możliwe.

- Mam nadzieję, że poprawki, który wprowadzimy do samochodu, pozwolą nam odrobić te straty.

Charles Leclerc, Scuderia Ferrari, in the cockpit

Charles Leclerc, Scuderia Ferrari, in the cockpit

Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images

Czytaj również:

Leclerc ma także nadzieję, że przynajmniej część straty wynika z charakterystyki toru Zandvoort, który wymaga bardzo dużego docisku.

- Mamy plan na odbudowę. Kiedy widzę taką stratę jak dzisiaj, dziewięć dziesiątych, to sporo. Nie jestem przekonany, że taka będzie do końca sezonu. Zobaczymy.

- Wydaje mi się też, że taki tor jak ten, nie pasuje naszemu samochodowi i strata jest prawdopodobnie większa niż zobaczymy na kolejnych torach, nawet jeśli bolid będzie ten sam. Dziś mieliśmy problemy, ale mam nadzieję, że od Monzy będzie coraz lepiej.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Hamilton ukarany za blokowanie
Następny artykuł McLaren nie powtórzy błędu

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska