Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Różnice w prędkościach będą dyskutowane

Po incydencie z Grand Prix Hiszpanii, w który zamieszani byli Esteban Ocon i Kevin Magnussen, kierowcy przedyskutują kwestie prędkości podczas pokonywania „rozgrzewkowych” i „schładzających” okrążeń.

Kevin Magnussen, Haas VF-20, leads Esteban Ocon, Renault F1 Team R.S.20

Kevin Magnussen, Haas VF-20, leads Esteban Ocon, Renault F1 Team R.S.20

Andy Hone / Motorsport Images

Ocon uderzył w ścianę w końcowych minutach ostatniego treningu na Circuit de Barcelona-Catalunya. Francuz między zakrętami numer 3 i 4 musiał uniknąć wolno jadącego Kevina Magnussena.

Duńczyk był na wolnym okrążeniu i chciał schłodzić opony, natomiast Ocon jechał dużo szybciej, aby z kolei dogrzać ogumienie po wizycie w alei serwisowej. Obaj kierowcy uznali zdarzenie za incydent wyścigowy. Podobnie uczynili również sędziowie.

W kwalifikacjach sytuacja wyglądała podobnie. Chłodzenie opon spowodowało, iż wiele samochodów tłoczyło się w ostatnim sektorze toru przed rozpoczęciem mierzonych okrążeń.

- Taka kolejka jest nie do przyjęcia - powiedział Ocon. - Jeśli ktoś dojechałby z prędkością wyścigową, byłoby niebezpiecznie. Gdy panuje taki upał, na okrążeniu schładzającym lub rozgrzewającym jesteśmy o minutę wolniejsi. To bardzo dużo.

- Musielibyśmy wprowadzić limit czasu. Przed rozpoczęciem ostatniego okrążenia praktycznie musiałem się zatrzymać. Dosłownie 0 km/h.

Romain Grosjean, dyrektor Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix, poinformował, że sprawa zostanie omówiona na najbliższej odprawie przed rundą w Belgii. Przyznał, iż takie różnice w prędkościach budzą obawy.

- Poruszyliśmy to podczas odprawy na Silverstone i wydaje mi się, iż ponownie to zrobimy - powiedział Grosjean. - Możemy jechać szybciej, ale wtedy nie zrobimy kolejnego mierzonego okrążenia. To kwestia bezpieczeństwa. Wcale nie czujemy się pewnie jadąc tak wolno.

- W niektórych miejscach lusterka są ledwo wystarczające. Jest komunikacja radiowa. Staramy się, jak możemy. Ale różnice w prędkościach są po prostu zbyt duże.

Grosjean wyjaśnił, że takie różnice w tempie związane są z temperaturą opon Pirelli.

- Na jednym okrążeniu musimy wytracić około 30 stopni. Oznacza to, że trzeba jechać tak wolno, jak się tylko da. Już kilka razy wspominaliśmy, iż pewnego dnia coś się wydarzy. Szczęśliwie dzisiaj prędkości nie były duże - zakończył Romain Grosjean.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Siedemnaście rund sezonu F1 2020
Następny artykuł Ferrari i Williams pozostają w Formule 1

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska