Russell był w szoku
George Russell powiedział, że uderzenie w poluzowaną pokrywę studzienki na torze w Baku było dla niego dużym szokiem. Williams zarejestrował z tego incydentu przeciążenie pionowe o wartości 4G.
George Russell, Williams Racing FW42
Simon Galloway / Motorsport Images
Do incydentu doszło na początku pierwszego treningu przed Grand Prix Azerbejdżanu. Po zdarzeniu wywieszono czerwoną flagę, a ostatecznie odwołano całą sesję.
Uszkodzenia FW42 okazały się bardzo poważne. Zespół szykuje samochód na resztę weekendu, ale na bazie rezerwowego monokoku.
- To było oczywiście bardzo mocne uderzenie - powiedział Russell. - Byłem w szoku. Doszło do wielu uszkodzeń i samochód po prostu się wyłączył.
- Na szczęście nic mnie nie bolało. Nie wiem, jaką miałem prędkość w chwili uderzenia, ale przeciążenie pionowe wyniosło 4G. Moim zdaniem to dużo - kontynuował. - Zdawałem sobie sprawę, że uderzyłem w coś na torze, ale nie sądziłem, że to pokrywa studzienki. To było naprawdę niebezpieczne.
Russell podkreślił, że miał szczęście: - Gdyby to było jakieś 10-15 mm wyżej, trafiłoby pod mój fotel. Całe zdarzenie mogło być dużo gorsze w skutkach.
Przyznaje, że czeka go ciężki weekend. Opuszczenie obydwóch piątkowych treningów nie pomogło w przygotowaniach do grand prix.
- Straciłem obydwie sesje treningowe. Oczywiście nikt inny też nie pojeździł w pierwszym treningu. Jutro przed kwalifikacjami mam tylko godzinę jazdy i nie spodziewam się, czegoś więcej niż tylko jednego segmentu czasówki. Do wyścigu podejdziemy na ślepo.
Jeśli chodzi o plan na sobotę, odparł: - Postaram się nie zrobić czegoś głupiego. Muszę się nauczyć toru i ponownie odnaleźć się w Baku.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze