Russell chce gonić czołówkę
George Russell wierzy, że w wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii jego Mercedes W13 będzie w stanie nawiązać walkę z Red Bullami i Ferrari.

Mercedes wciąż nie uporał się z problemami, które od początku sezonu trapią jego tegoroczną konstrukcję. Mimo że pozycje w tabeli i dorobek punktowy nie są dramatycznie złe, mistrzowie świata wśród konstruktorów w większości przypadków korzystali na kłopotach rywali.
Pewnym wyjątkiem był weekend w Hiszpanii, gdzie W13 miał solidne osiągi, a niekorzystne zjawisko podskakiwania udało się w dużym stopniu opanować. Biorąc pod uwagę zbliżoną charakterystykę Silverstone - areny najbliższej rundy - oraz przywiezione poprawki, w Mercedesie panuje umiarkowany optymizm.
Pytany przez Motorsport.com o perspektywy na weekend, Russell odparł:
- Kiedy spojrzy się na trzy ostatnie wyścigi, wszystkie były do siebie podobne. Niskie prędkości, stosunkowo wyboiste, uliczne tory. Sądzę więc, że szybki charakter Silverstone i gładka nawierzchnia z pewnością będą nam sprzyjać.
- Z drugiej strony, nic nie jest zagwarantowane. Jak już wspominałem, w trakcie każdego wyścigu musimy uporać się z coraz to nowymi problemami. Mamy jednak umiarkowane przekonanie, iż będzie to dla nas całkiem dobry weekend, nie tylko dzięki poprawkom, ale i charakterystyce toru.
W odniesieniu do porównania tempa ze ścisłą czołówką, czyli Red Bullem i Ferrari, kierowca Mercedesa przyznał:
- Może im dorównamy. Nie widzę możliwości, abyśmy byli przed nimi. Przede wszystkim w sobotę, w kwalifikacjach, wydaje się, iż mają trochę więcej. Jednak myślę, że jesteśmy jedynym zespołem, który w niedzielę sprawia, iż strata się zmniejsza, a nie powiększa.
- Zwykle podczas wyścigu strata wzrasta. Myślę więc, że to obiecujące. Po prostu brakuje nam docisku, ale generalnie mamy dobry samochód wyścigowy. I ta zmniejszająca się strata to pokazuje. Będzie interesująco.
Pierwszy trening przed Grand Prix Wielkiej Brytanii ruszy w piątek o godzinie 14 polskiego czasu.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.