Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Russell narzeka na opony

George Russell stwierdził po Grand Prix Azerbejdżanu, że używane obecnie w Formule 1 opony nie są wystarczająco dobre.

George Russell, Mercedes F1 W15, in the pit lane

George Russell, Mercedes F1 W15, in the pit lane

Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images

Chociaż Pirelli nieustannie stara się rozwijać swoje opony, biorąc pod uwagę opinię FIA, zespołów oraz kierowców, ale zwłaszcza ci ostatni nierzadko narzekali na parametry produktów włoskiego producenta.

Po Grand Prix Azerbejdżanu głos zabrał George Russell, przewodniczący Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix. Reprezentant Mercedesa krytycznie wypowiedział się o braku stabilnych osiągów poszczególnych mieszanek.

Russell ruszał do rywalizacji na ulicach Baku z piątego pola. Jego W15 wyposażony był w pośrednią mieszankę, jak większość rywali z tego samego rejonu stawki. Jednak Brytyjczyk nie był w stanie zyskać pozycji, a dodatkowo stracił ją na rzecz Maxa Verstappena. Z kolei po jedynym pit stopie Russell otrzymał twarde Pirelli i odzyskał tempo. Uporał się z Verstappenem i utrzymał za sobą szarżującego Lando Norrisa. Gdy rozbili się Sergio Perez i Carlos Sainz, przesunął się na najniższy stopień podium.

Czytaj również:

- W pierwszej połowie wyścigu byliśmy 1,5 s gorsi niż tempo [rywali] – zaczął Russell. - Z kolei w trakcie 20 ostatnich okrążeń byłem sekundę szybszy niż Oscar [Piastri] i Charles oraz 0,3 s szybszy niż Max, Checo i Carlos.

- Jestem więc trochę zdenerwowany. Ten sam tor, ten sam kierowca, ten sam samochód. Jedyne co zrobiłem, to zmieniłem opony z żółtym paskiem [pośredni] na te z białym paskiem [twarde]. Szczerze mówiąc, to naprawdę wkurzające, że jest taka różnica. I nie chodzi tylko o Mercedesa. Pozostałe zespoły mają podobnie.

Czytaj również:

- Podczas jednej sesji jesteś szybki, a podczas kolejnej już nie. I zmieniasz tylko jedną rzecz. Wydaje mi się, że nawet ludzie, którzy tworzą opony, do końca ich nie rozumieją. Chyba wszystkich czeka nas poważna rozmowa o tym, co się dzieje. My mamy przecież 2000 osób, które pracują pełną parą, aby samochód był szybki.

- Przez 20 okrążeń mieliśmy bolid, który mógł walczyć o zwycięstwo, a przez drugie 20 taki, który zapewne nie powinien wjechać do czołowej dziesiątki. Różnica to opony. I nie są one wystarczająco dobre.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Hulkenberg nie chciał, a pomógł
Następny artykuł Dodatkowa strefa DRS

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska