Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Russell nie martwi się o fotel

George Russell nie przejmuje się plotkami na temat Sergio Pereza i przekonuje, że pozostanie w barwach Williamsa również w sezonie 2021.

George Russell, Williams Racing, in the press conference

Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images

Po tym, jak Perez stracił swoje miejsce w Racing Point na rzecz Sebastiana Vettela, wiele wskazywało na to, że dołączy do ekipy Haasa. Choć nadal nie jest to wykluczone, do gry wkroczył rosyjski oligarcha, Dmitrij Mazepin, który w amerykańskiej ekipie może umieścić swojego syna - Nikitę.

Perez skierował się więc w stronę Williamsa, który jest świeżo po zmianie właścicielskiej. Nieoficjalnie mówi się, iż Dorilton Capital najchętniej oba fotele oddałoby kierowcom mającym za sobą spore wsparcie sponsorskie, więc z dwójki George Russell i Nicholas Latifi, to ten pierwszy musiałby zrobić miejsce dla meksykańskiego kierowcy.

Pytany o całe zamieszanie podczas konferencji prasowej przed Grand Prix Portugalii, Russell stwierdził:

- Mam kontrakt na przyszły sezon. Z punktu widzenia umowy, nowy właściciel nic nie zmienia. Nie rozmawiałem jeszcze z nimi na ten temat, ponieważ z mojej strony wszystko zostaje tak, jak było.

- Oni będą tutaj w ten weekend i sądzę, że atmosfera zostanie oczyszczona. Nie martwię się. W przyszłym roku będę w stawce z Williamsem. Oczywiście zawsze pojawiają się spekulacje. Media lubią tworzyć takie historie. Dyskusje są zrozumiałe, ponieważ na rynku jest wielu świetnych kierowców, którzy walczą o miejsce, jak Sergio, chłopaki z Haasa czy [Nico] Hulkenberg. Niestety, w Formule 1 nie zawsze jest miejsce dla wszystkich, którzy na to zasługują.

Russell jest protegowanym Mercedesa i był nawet łączony z miejscem w fabrycznej ekipie, które jednak ostatecznie zachował Valtteri Bottas. Anglik przyznał, że w razie obaw o przyszłość w F1, będzie polegał właśnie na niemieckim producencie.

- Jeśli pojawią się powody do obaw, i tak jestem w stałym kontakcie z chłopakami z Mercedesa. Czuję się w naprawdę uprzywilejowanej pozycji mając za sobą takie wsparcie. Na dłuższą metę sądzę, że jestem w doskonałej sytuacji.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Haas zdecydował już wcześniej
Następny artykuł Decyzja Haas F1 podyktowana finansami

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska