Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Russell wdzięczny za halo

George Russell przyznał, że jest wdzięczny za wprowadzenie systemu halo po tym, jak podczas Grand Prix Belgii w jego Williamsa z ogromną siłą uderzyło koło oderwane od Alfy Romeo Antonio Giovinazziego.

Antonio Giovinazzi, Alfa Romeo Racing C39 collides with the barrier and his loose tyre hits the car of George Russell, Williams FW43

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

Giovinazzi zbyt szeroko wyjechał z Les Fagnes podczas jedenastego okrążenia. Włoch stracił kontrolę nad C39 i uderzył w bandę. Odbity samochód wrócił na wyścigową linię toru tuż przed nadjeżdżającego Russella. Anglik odbił w lewo, aby uniknąć zderzenia i zatrzymał Williamsa o bariery. Urwane koło z bolidu rywala z dużą siłą uderzyło w lewą stronę FW43.

Po całym zdarzeniu Russell przyznał, że jest wdzięczny, iż w Formule 1 wprowadzono system halo.

- Widziałem jak Antonio uderzył w ścianę i miałem sekundę, aby podjąć decyzję czy odbić w prawo czy lewo. Nagle jego samochód obróciło, a tylne koło potoczyło się i uderzyło w mój bolid. Nie miałem wielkiego wyboru. Gdybym pojechał w prawo, uderzyłbym w jego samochód, natomiast po lewej stronie natknąłem się na jego koło.

- Przez ułamek sekundy widok tej masywnej opony był dość przerażający. Jestem wdzięczny za halo, ponieważ nawet gdyby koło leciało w moją stronę, byłbym bezpieczny. Wszyscy mamy więc szczęście, że wprowadzono ten system. Generalnie wszystko w porządku, choć oczywiście jestem trochę rozczarowany. Takie są czasami wyścigi.

Koło odpadło od Alfy Giovinazziego, mimo że zamocowane jest za pomocą specjalnych linek, dodatkowo wzmocnionych w ostatnich latach. Russell uważa, że można zrobić jeszcze więcej, aby w przyszłości uniknąć podobnych zdarzeń.

- Właściwie to dość zaskakujące, iż takie rzeczy nie zdarzają się częściej. Siła, z jaką uderza się w bariery oznacza, że potrzeba czegoś niewiarygodnie imponującego, aby utrzymać koła. Musimy do tego dążyć. Oczywiście miałem dziś pecha, że [koło] uderzyło w mój samochód, ale mogło przecież trafić porządkowego lub kogoś z widzów, gdyby byli obecni.

- Z roku na rok Formuła 1 podejmuje ogromne kroki w zakresie bezpieczeństwa. I po każdym wypadku dowiadujemy się o kolejnych ograniczeniach. Akurat w tym przypadku jest jeszcze miejsce na poprawę.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Verstappen bał się przebicia
Następny artykuł Ferrari nie jest w kryzysie

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska