Russell zachwycony podium w Baku

Przed startem wyścigu można było obawiać się o formę Mercedesa na ulicach stolicy Azerbejdżanu. Kierowcy "Srebrnych Strzał" przez cały weekend skarżyli się na nieznośny porpoising i słabe osiągi na prostych.

- Tak jak mówiłem wcześniej - dobrze jest być w tym miejscu i cieszyć się nim na koniec weekendu. Wielkie dzięki dla chłopaków w Brackley i Brixworth za świetną robotę którą wykonali przy bolidzie - mówił Russell.

Brytyjczyk startował dzisiaj z trzeciej linii, ale był w stanie utrzymać swoją pozycję na pierwszych okrążeniach. Późniejszy pech Ferrari pozwolił zawodnikowi Mercedesa wskoczyć na trzecie miejsce. Najniższego stopnia podium Russell nie oddał już do samej mety.

- Nie było łatwo, przy tym wszystkim z czym mierzymy się w tym roku. Bolidy są w ciężkim momencie, przez dobijanie. Ale jestem zachwycony, że udało nam się dowieźć trzecie miejsce.

Brytyjczykowi ponownie udało się dojechać przez kolegą z zespołu. Lewis Hamilton tym razem był czwarty. Dzięki kolejnej wizycie na podium Russellowi udało się umocnić na czwartym miejscu w generalce i powiększyć przewagę nad piątym Sainzem do 16 punktów.