Russell zdolny do jazdy
George Russell nalega, że czuje się wystarczająco dobrze, aby reprezentować Williamsa podczas wyścigowego weekendu w Abu Zabi. Wcześniej w „stan gotowości” postawiono Siergieja Sirotkina.
Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images
Russell zgłosił złe samopoczucie w czwartkowy wieczór, więc ekipa z Grove zaczęła gorączkowo szukać ewentualnego następcy. Opcję stanowił Esteban Ocon, jednak wzrost nie pozwolił mu się dopasować do siedziska specjalnie przygotowanego dla Anglika. Zespół zwrócił się więc do kierowcy, który reprezentował jego barwy w 2018 roku - Siergieja Sirotkina.
Koniec końców 21-latek został przebadany przez specjalistów z Hintsa Performance, którzy dbają o jego kondycję oraz względy zdrowotne i mógł wziąć udział w obu treningach. Kierowca odmówił jednak udzielenia szczegółowych informacji na temat swoich problemów.
- Nie będę o tym mówił - stwierdził Russell pytany przez Motorsport.com. - To coś innego. Podzielę się tym, gdy nadejdzie właściwy czas, ale nie teraz.
- To jak czujesz się w hotelu, leżąc w łóżku i to jakie samopoczucie towarzyszy ci podczas jazdy bolidem, to dwie zupełnie inne rzeczy. Zeszłej nocy nie czułem się najgorzej, ale nie wiedziałem co będzie się działo dzisiaj. Wszystko to nabierze sensu, gdy przyjdzie czas na wyjaśnienia. Teraz nie jest on odpowiedni.
- Priorytetem jest zadbanie o swoje zdrowie. Oczywiście zespół potrzebuje ubezpieczenia i takie ma. Ja nie czuję się może w 100 procentach idealnie, ale wystarczająco by jeździć.
Russell i Robert Kubica ukończyli dzień na samym dole tabeli wyników.
- Tempo było dość słabe, więc musimy zrozumieć dlaczego tak było. Samochód był jednak przyjemny w prowadzeniu. Wygląda na to, że kiedy jest dobre wyczucie to jeździmy wolno, a kiedy go nie ma, to osiągi są lepsze.
- Byłem zadowolony z drugiego treningu, ale zawsze chodzi o czas. A ten był słaby - podsumował George Russell.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze