Sainz będzie gonił Leclerca
Carlos Sainz spodziewa się, że w pierwszej części nadchodzącego sezonu czeka go spore nadrabianie zaległości do dużo lepiej znającego Ferrari Charlesa Leclerca.

Sainz po dwóch sezonach spędzonych w McLarenie zastąpił w Maranello Sebastiana Vettela. W Ferrari Hiszpan dołączy do Charlesa Leclerca, lidera zespołu i niekwestionowanej gwiazdy obecnej stawki. 26-letni Madrytczyk zdaje sobie sprawę, że starcie z Monakijczykiem będzie poważnym wyzwaniem, a pierwszą część sezonu musi poświęcić na poznanie samochodu i działań zespołu.
- Nie mogę się już doczekać, głównie dlatego, że to prawdopodobnie jeden z kierowców będących w najwyższej formie - powiedział Sainz. - Można przyjąć, że miał bardzo dobry sezon, zna zespół i samochód no i jest u szczytu formy.
- Biorąc pod uwagę młodość i nabyte już doświadczenie, wydaje mi się, że zmierzę się z najsilniejszym lub jednym z najsilniejszych w stawce. Będzie dla mnie świetnym punktem odniesienia.
- Oczywiście, na początku na moją niekorzyść będzie działała gorsza znajomość samochodu. Testów nie będzie wiele, jedynie półtora dnia. W pierwszej połowie roku będę miał dużo do nadrobienia. W pierwszych wyścigach poznam zespół i samochód. Fajnie będzie porównać się z nim i przekonać, jak szybko nabiorę prędkości, jednocześnie pomagając zespołowi ulepszać samochód.
Przedsezonowe testy odbędą się w Bahrajnie w dniach 12-14 marca. Inauguracja zaplanowana jest dwa tygodnie później.
Czytaj również:


Poprzedni artykuł
Williams potwierdził kierowcę testowego
Następny artykuł
Pandemia brutalną pobudką

O tym artykule
Serie | Formuła 1 |
Kierowcy | Carlos Sainz Jr. |
Zespoły | Ferrari |
Tagi | ferrari , sainz , leclerc , formuła 1 |
Autor | Tomasz Kaliński |