Sainz bez kary, McLaren na P3
ZSS Grand Prix Abu Zabi nie ukarał Carlosa Sainza za nadmierne zmniejszenie prędkości przed wjazdem do alei serwisowej. McLaren może cieszyć się z trzeciego miejsca wśród konstruktorów w sezonie 2020.
Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images
McLaren przystępował do wyścigowego weekendu w Abu Zabi ze stratą dziesięciu punktów do Racing Point. Ekipa z Silverstone postanowiła wymienić elementy jednostki napędowej w samochodzie Sergio Pereza, spychając Meksykanina do ostatniego rzędu na starcie wyścigu. Żegnający się z zespołem kierowca odpadł na skutek awarii.
Dzięki postawie Lando Norrisa i Carlosa Sainza, McLaren mógł dopisać sobie osiemnaście oczek. Racing Point tylko jedno, za dziesiąte miejsce Lance’a Strolla. Szósta pozycja Sainza opatrzona była jednak znakiem zapytania. Sędziowie prowadzili dochodzenie. Hiszpan mocno zwolnił przed wjazdem do alei serwisowej i przyblokował Strolla. Otmar Szafnauer, szef ekipy z Silverstone, grzmiał, że w przypadku Kanadyjczyka zmieniło to losy wyścigu.
Choć nawet surowa kara czasowa nie zmieniłaby układu tabeli wśród konstruktorów, wyniki pozostawały nieoficjalne.
Podejrzewano, że Sainz chciał uniknąć ewentualnego oczekiwania na wolne stanowisko. Chwilę przed nim u mechaników pojawił się Norris. Sędziowie uznali Sainza za niewinnego. Hiszpan faktycznie zwolnił nieco poniżej limitu - wynoszącego 80 km/h - jednak uczynił to jedynie na chwilę, po czym przyspieszył, osiągając maksymalną dozwoloną prędkość. Podobnie uczynił m.in. Sebastian Vettel.
Sędziowie wysłuchali zapisu komunikacji radiowej. Zespół nie instruował Sainza, by ten opóźniał wjazd na stanowisko. Stwierdzono również, że nie zakłócił w istotny sposób przejazdu przez aleję serwisową w wykonaniu Kanadyjczyka.
McLaren zajął trzecie miejsce wśród konstruktorów, wyprzedzając Racing Point o siedem punktów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze