Sainz gorszy od Leclerca
Wielu ekspertów nie ma już wątpliwości odnośnie podziału ról w zespole Ferrari i jasno wskazuje, kto jest lepszy z dwójki kierowców włoskiej stajni.

Ferrari nie zaliczyło w Barcelonie udanego weekendu. Włoska stajnia straciła prowadzenie w obu klasyfikacjach, a do mety - i to z problemami - dojechał tylko jeden F1-75.
Początkowo nic nie zapowiadało katastrofy. Charles Leclerc był najszybszy w każdej sesji i pewnie prowadził w niedzielnym wyścigu. Jednak w trakcie 27 okrążenia jego samochód nagle stracił moc i Monakijczyk pożegnał się z szansami na trzecie zwycięstwo w sezonie.
Na placu boju pozostał Carlos Sainz, ale Hiszpan po raz kolejny nie spełnił oczekiwań. Już po starcie zamiast zaatakować rywali z pierwszego rządu, spadł na piątą pozycję. Z kolei na siódmym okrążeniu popełnił błąd i zaskoczony podmuchem wiatru wypadł w żwir, osuwając się na jedenastą lokatę. 27-latek wspiął się na czwarte miejsce, został wyprzedzony przez Lewisa Hamiltona, ale następnie jeszcze raz awansował po problemach technicznych w Mercedesie.
Chociaż w Ferrari nie doszło jeszcze do sytuacji, w której trzeba by było otwarcie faworyzować jednego z kierowców, obserwatorzy nie mają już wątpliwości, kto jest zdecydowanie lepszy w Maranello.
Jacques Villeneuve wskazuje na zbyt dużą liczbę błędów popełnianych przez Sainza:
- Wyraźnie nie jest na poziomie Leclerca i aby nadążyć, cały czas musi być na limicie - powiedział Kanadyjczyk. - To nie powinno się zdarzać w samochodzie, który może wygrywać wyścigi i zdobyć mistrzostwo.
- To, że ląduje za Mercedesem i poza podium, nie wygląda dobrze.
Hiszpańskiego kierowcy nie oszczędził również Christijan Albers na łamach De Telegraaf. - Byłem rozczarowany, gdy odpadł Leclerc, ponieważ chciałem sprawdzić tempo Ferrari na pośrednich oponach.
- Sainz nie jest dobrym wskaźnikiem. Lata po całym torze. Chyba nie czuje się teraz dobrze we własnej skórze. Kiedy widzę go na ekranie, nie dostrzegam tego Sainza sprzed lat.
- Wygląda na pokonanego przez Leclerca.
W tabeli kierowców Leclerc jest drugi, sześć punktów za Maxem Verstappenem. Strata piątego Sainza to 45 oczek.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.